Brzegi Warty to nie tylko tereny rekreacyjne. Często to miejsce, gdzie niektórzy pozbywają się tego, co niepotrzebne, a nie bardzo jest co z tym zrobić. Takim zachowaniom sprzyja powszechne poczucie bezkarności “kto tu zagląda?”. I często to się sprawdza.
Bezkarność wzmaga się zwłaszcza tam, gdzie nie ma monitoringu. Jeśli śmieciarze nie uda się namierzyć, porządkowanie terenu staje się obowiązkiem Bogu ducha winnego właściciele terenu, którego nie sposób upilnować.
Na początku stycznia strażnicy miejscy z Referatu Północ otrzymali zgłoszenie dotyczące opon, uszkodzonych zderzaków, szyb samochodowych i wielu innych plastikowych elementów porzuconych na łąkach, w pobliżu koryta Warty. Niestety tym razem funkcjonariusze nie znaleźli żadnych wskazówek świadczących o pochodzeniu odpadów. Skontaktowali się jednak z właścicielem gruntu, który należy do Państwowego Gospodarstwa Wodnego “Wody Polskie”. Reakcja była natychmiastowa – teren został uporządkowany.
– Apelujemy do wszystkich, dla których ochrona środowiska naturalnego jest bezcenna – jeśli to tylko możliwe, zrób zdjęcie sprawcy, zapisz markę i numer rejestracyjny pojazdu, poinformuj straż miejską – podkreśla Anna Nowaczyk ze straży miejskiej w Poznaniu.
Za zanieczyszczanie lub zaśmiecanie miejsc dostępnych publicznie grozi mandat do 500 zł. W ubiegłym roku strażnicy doprowadzili do usunięcia blisko 1000 dzikich wysypisk. Zidentyfikowali także 115 sprawców, którzy obok kary finansowej ponieśli również koszty porządkowania i przekazania odpadów do utylizacji.
O terenach wymagających uporządkowania można poinformować poprzez formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie internetowej Straży Miejskiej Miasta Poznania, telefonicznie – dzwoniąc na numer 986 oraz e-mailowo – pisząc na adres: sm@um.poznan.pl. Nielegalne wysypiska śmieci można także zgłaszać poprzez aplikację Smart City Poznań.
anka