piątek, 26 kwietnia

Bezdomni na oku miasta

fot. SM

Osoby bezdomne mogą liczyć na pomoc ze strony różnych służb przez cały rok, jednak w okresie jesienno-zimowym jest ona szczególnie potrzebna. Nawet przy niewielkich spadkach temperatury poniżej 0 °C ich życie jest zagrożone.

Strażnicy z poszczególnych referatów dzielnicowych, wspólnie z pracownikami socjalnymi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, kontynuują cotygodniowe wizyty w miejscach koczowania osób bezdomnych. Najczęściej można ich spotkać w nieogrzewanych altanach, bunkrach, pustostanach, namiotach i prowizorycznych szałasach. Tylko na terenie Nowego Miasta w 20 lokalizacjach przebywa ponad 30 osób.

fot. SM

Podczas każdej wizyty osoby w kryzysie bezdomni informowani są o możliwościach pomocy socjalnej, z której mogą skorzystać – gdzie się ogrzać, zjeść ciepły posiłek, dostać czyste ubranie czy pomoc lekarską. W razie nagłej potrzeby, strażnicy przekazują pakiety żywnościowe. Każdorazowo osoby te są namawiane na zmianę trybu życia i przejście do stacjonarnego ośrodka pomocy. Niestety, dla wielu barierą jest alkohol.

W rejonie ul. Panny Marii – pod wiaduktem drogowym przebywały dwie osoby bezdomne. Na bałagan i libacje skarżyli się spacerujący w tej okolicy ludzie.

fot. SM

W jednym z namiotów przebywały dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Oboje byli pod wpływem alkoholu. Kobieta stwierdziła, że pije od tygodnia. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Strażnicy miejscy odwieźli ją do Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Mężczyzna został poinformowany, jaka pomoc mu przysługuje oraz gdzie znajdzie schronienie. Niestety odmówił – złożył namiot, spakował swoje rzeczy i odszedł. Pozostawiony bałagan sprzątnięto – tak opisywali sytuację, interweniujący na miejscu pracownicy straży miejskiej, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie i Zarządu Dróg Miejskich.

fot. SM

Lasek pomiędzy ulicami Huby Moraskie a Umultowską – po koczowisku zostały rozrzucone śmieci, butelki, części garderoby, a nawet stare meble. Odpady te zalegały na terenie miejskim należącym do Zakładu Lasów Poznańskich. Strażniczki Referatu Północ wykonały dokumentację fotograficzną i przekazały zebrane informacje leśniczemu. Teren został uporządkowany.

Kontrole miejsc, gdzie przebywają bezdomni będą kontynuowane aż do trwałego ocieplenia.

anka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *