sobota, 7 grudnia

Starołęka bez szlabanów? Kiedy i jaka?

PKP Polskie Linie Kolejowe we współpracy z Urzędem Miasta Poznania zamierzają zastąpić przejazd kolejowo-drogowy na ulicy Starołęckiej skrzyżowaniem bezkolizyjnym. Dzisiaj podpisano list intencyjny w tej sprawie.

fot. Radek Śledziński

Bezkolizyjne przejście bardzo by się przydało, bo notorycznie zamknięte szlabany przeszkadzają nie tylko kierowcom, także rowerzystom i pieszym niechętnie schodzącym dzisiaj do przejścia podziemnego. Naciskają jednak głównie kierowcy, a rozwiązanie korzystne dla nich może wręcz pogorszyć warunki przekraczania torów przez innych zainteresowanych.

Zgodnie z zapisami listu intencyjnego, inwestycja będzie finansowana przez obie strony: w części kolejowej przez PLK S.A. a w drogowej przez miasto Poznań.

fot. Radek Śledziński

Starołęka to obecnie jedno z „wąskich gardeł” komunikacyjnych w Poznaniu. Dlatego budowa bezkolizyjnego skrzyżowania, które zastąpi przejazd kolejowo-drogowy, jest niezwykle ważna nie tylko dla poznaniaków, ale także mieszkańców okolicznych miejscowości. Cieszę się, że duże zaangażowanie doprowadziło do podpisania listu intencyjnego, a także z tego, że – według szacunków – Poznań otrzyma około30 milionów złotych na tę inwestycję – podkreśla Bartłomiej Wróblewski, poseł na Sejm RP.

Ten list jest efektem pracy urzędników miasta i pracowników PKP PLK, będącego konsekwencją spotkania władz miasta i spółki ze stycznia tego roku, o co zabiegaliśmy. Nie było tutaj bezpośredniego udziału posłów – podkreśla Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

– Przez pewien wcześniejszy czas strona kolejowa nie była gotowa na podjęcie współpracy w zakresie budowy tunelu na ulicy Starołęckiej, o czym poinformowano nas w maju ubiegłego roku. Koniec końców, dzięki determinacji miasta, udało się to jednak zrobić. To jest wyrażenie intencji, ale nakłada społeczne zobowiązania obu stron, żeby tę inwestycję zrealizować, poprawić bezpieczeństwo, zapewnić bezkolizyjność – dodaje Mariusz Wiśniewski.

– Dziś jesteśmy bliżej korzystnych zmian na Starołęce, po podpisaniu listu intencyjnego – uważa Arnold Bresch, członek Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.

fot. Radek Śledziński

Po pozyskaniu przez samorząd dokumentacji koncepcyjnej określony zostanie optymalny wariant planowanych prac – budowy wiaduktu kolejowego lub wiaduktu drogowego. Koncepcja wskaże również szacowane koszty powstania bezkolizyjnego skrzyżowania oraz rozwiązania techniczne.

fot. Radek Śledziński

W szczegółach tkwi diabeł, bo nowy, bezkolizyjny przejazd powinien być wygodny nie tylko dla kierowców. Dotychczasowe rozwiązania stosowane przez PKP PLK, nie zawsze spełniają ten warunek. Dobrym (czyli złym) przykładem jest tu przebudowa linii Poznań – Wrocław, na przykład w Kościanie, gdzie dwupoziomowe przejścia są skrajnie nieprzyjazne pieszym i rowerzystom.

fot. Radek Śledziński

Projektanci niektórych wiaduktów czy tuneli w ogóle nie przewidzieli możliwości przejazdu rowerem, a zwykle ich rozwiązania zmuszają zarówno pieszych jak i rowerzystów do uciążliwego nadkładania drogi.

Miasto rozpoczyna teraz przygotowanie dokumentacji koncepcyjnej, która powstanie w oparciu o program funkcjonalno-użytkowy. Dokumenty te będą uprawniały do skutecznego ubieganie się o dofinansowanie unijne w nowej perspektywie.

Miasto, przy obecnej sytuacji finansowej, nie byłoby w stanie zrealizować takiego przedsięwzięcia samodzielnie. Dopiero otrzymanie dofinansowania będzie warunkiem realizacji inwestycji. Oprócz wsparcia unijnego potrzeba też jest współpraca ze stroną kolejową – zaznacza zastępca prezydenta Poznania.

Po otrzymaniu wsparcia z UE – miasto dla części drogowej, a spółka PKP PLK dla części kolejowej – podpisane zostanie porozumienie realizacyjne. Określone w nim będą zasady prowadzenia inwestycji.

Szczegółowe zobowiązania przy kolejnych etapach realizacji inwestycji zostaną sprecyzowane w odrębnym porozumieniu, które PLK zawrą z samorządem w przypadku zakwalifikowania budowy bezkolizyjnego skrzyżowania na Starołęce w Poznaniu do realizacji w ramach ogólnopolskiego projektu „Poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniach kolejowo-drogowych, w tym ich przebudowa na skrzyżowania dwupoziomowe” .

Po zapewnieniu finansowania budowa bezkolizyjnego skrzyżowania na Starołęce przewidywana jest do końca 2029 roku.

fot. Radek Śledziński

Południowo-wschodnia część Poznania jest w dużej mierze uzależniona od tego przejazdu. W ciągu godziny jest on wiele razy zamykany. Cierpią na tym mieszkańcy, ruch indywidualny i komunikacja zbiorowa, ale także służby ratunkowe.

Obecnie przez przejazd kolejowo-drogowy na ulicy Starołęckiej w ciągu doby przejeżdża około 200 pociągów pasażerskich i towarowych oraz około 10 tysięcy samochodów. Sytuację poprawił oddany niedawno do użytku nowy wiadukt przy ulicy Gołężyckiej i możliwość przesiadki drzwi w drzwi pomiędzy autobusami i tramwajami na ul. Unii Lubelskiej.

W przeszłości miasto posiadało dokumentację projektową, która przewidywała budowę wiaduktu w ciągu ulicy Starołęckiej. Ta koncepcja spotkała się jednak z nieprzychylnym odbiorem mieszkańców i władz kolejowych. Taka budowla zdominowałaby także krajobraz oraz wiązałaby się z wyburzeniami.

darp,mik

***

Podpisanie listu intencyjnego może być początkiem konstruktywnego procesu, ale może być i pustym gestem. Dzieje wciąż odkładanej rewitalizacji i udostępnienia podróżnym starego Dworca Głównego w Poznaniu każą tu zachować dużą rezerwę. Pozostaje mieć nadzieję, że poseł Wróblewski, tak skuteczny jako młot na prawa kobiet, okaże się równie operatywny w ułatwianiu przekraczania przejazdów kolejowych.

Darek Preiss

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *