sobota, 27 kwietnia

Spalanie śmieci, czyli ciemna strona samorządów

grafika: Towarzystwo na Rzecz Ziemi

Prą pod prąd idei gospodarki o obiegu zamkniętym, zrównoważonego rozwoju, uzyskania zero emisyjności gospodarki do 2050 roku i ograniczeniu emisji zanieczyszczeń do powietrza. Istne nieuki i cyniki.

Towarzystwo na rzecz Ziemi, Polskie Stowarzyszenie Zero Waste, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, Nasze Pawłowice i Ramiszów, Nie dla spalarni w Inowrocławiu zgłosiły do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych podejrzenia naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) w związku z udzieleniem dofinansowania z Funduszu Modernizacyjnego dla budowy spalarni odpadów, które nie zostały ujęte w planach inwestycyjnych stanowiących załączniki do właściwych wojewódzkich planów gospodarki z odpadami, stosownie do treści art. 35 ust. 9 ustawy o odpadach.
Wnioski przeciwko NFOŚiGW zostały również złożone do prokuratury, w oparciu o naruszenie art. 231 § 1 kodeksu karnego – przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i działanie na szkodę interesu publicznego; oraz do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli doraźnej programu Funduszu.
Działania NFOŚiGW narażają Polskę na płacenie kar do Unii Europejskiej za niezrealizowanie wymaganego poziomu ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych, określonego w art. 1 ust. 12 pkt c lit. II dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/851 oraz odpadów opakowaniowych, określonego w art. 1 ust. 5 pkt a Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/852 i odpowiadających im przepisom krajowego porządku prawnego odpowiednio: art. 3b ust. 1 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (dalej ucpg) i art. 20 ustawy o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi.
Przepisy te nakładają obowiązek osiągnięcia 65% ponownego użycia i recyklingu odpadów komunalnych oraz 70% dla odpadów opakowaniowych w 2030 r. Wynika z nich wprost, że to spalenia nie może być przekazanych więcej niż 30% odpadów komunalnych, w tym opakowaniowych. Realizacja tylko spalarni zgłoszonych do NFOŚiGW spowoduje, zwiększenie wydajności tego typu instalacji do 36,55% ogółu prognozowanej ilości odpadów komunalnych w 2035 r., a więc zagrozi realizacji priorytetowych celów hierarchii sposobów postępowania z odpadami.
Skutki wywołane programem NFOŚiGW mogą być jeszcze bardziej niekorzystne i mogą zwiększyć wydajność spalarni nawet do 43,7% w stosunku do prognozowanej ilości odpadów komunalnych w 2035 r. NFOŚiGW zdaje się bowiem nie brać pod uwagę innych spalarni odpadów komunalnych, które nie zostały do niego zgłoszone, a uzyskały już decyzje o uwarunkowaniach środowiskowych, pozwolenie na budowę lub są w trakcie ich pozyskiwania.
Ustanowienie przez NFOŚiGW „programem priorytetowym” budowy spalarni odpadów jest nie tylko sprzeczne z przepisami i celami Gospodarki o Obiegu Zamkniętym, ale również z oceną przygotowaną przez rząd (tzw. oceną luki inwestycyjnej), która stwierdza, że aby zrealizować wymagania unijne i krajowe konieczne jest pilne zainwestowanie ponad 17 mld zł w odpowiednie instalacje do recyklingu odpadów komunalnych. Natomiast całkowity koszt realizacji 39 spalarni odpadów zgłoszonych do NFOŚiGW miałby wynosić ponad 16,7 mld zł, przy wnioskowanej kwocie dofinansowania w formie dotacji w wysokości ponad 3 mld zł oraz ponad 7,3 mld zł w formie pożyczki.
Trzy miesiące temu Towarzystwo na rzecz Ziemi jako pierwsze opublikowało listę 39 spalarni ubiegających się o dotację w ramach programu priorytetowego „Racjonalna gospodarka odpadami”
Wiesław Rygielski

1 Komentarz

  • A my się nie zgadzamy z niezgodą interesariuszy i wspólników spalarni śmieci na krytykowanie NFOŚiGW za udzielenia dotacji na komercyjną działalność szkodząca zdrowiu oraz życiu ludzi i zwierząt!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *