Północny chodnik na Libelta, w samym centrum miasta, nareszcie przestał straszyć. Zarząd Dróg Miejskich właśnie zakończył remont.
Chodzi o fragment od wiaduktów kolejowych do Noskowskiego. Fragment niewielki, ale też chodnik wołał jeszcze niedawno o pomstę do nieba.
Nawierzchnia wykonana została z płytek układanych ukośnie, typowych dla chodników w starych częściach Poznania, zgodnie z miejskim katalogiem. Chodnik wykończony jest płytkami w kształcie biskupiej czapy, dzięki temu jego krawędź jest prosta.
Remont kosztował 140 tysięcy złotych i został sfinansowany ze środków, którymi dysponuje Rada Osiedla Stare Miasto.
mik