Tak można by nazwać tegoroczne Katarzynki, zorganizowane przez MPK wspólnie z koleją. Specjalna linia autobusowa łączyła zajezdnię Franowo z lokomotywownią o tej samej nazwie.
Głównymi atrakcjami były, jak zwykle wystawy taboru, przy czym można było zajrzeć do wnętrza, w miejsca na co dzień niedostępne dla pasażerów.
Przewoźnicy zaprezentowali zarówno pojazdy najnowsze, jak i te historyczne, czynne i odstawione na boczne tory, w malowaniu sprzed lat i tym aktualnym.
Można też było zobaczyć maszyny i urządzenia służące utrzymaniu pojazdów i sieci, a nawet przejechać się drezyną.
Fot. Ela Preiss
darp