Jeżeli na Ukrainie dojdzie do wojny i ruszy fala uchodźców, ci, którzy dotrą do Poznania zamieszkają w danym ośrodku policji w Kiekrzu.
Taką decyzję podjął prezydent Jacek Jaśkowiak. Na Twitterze napisał: “Wizja konfliktu zbrojnego na Ukrainie to konieczność przygotowania się na przyjęcie uchodźców szukających schronienia w naszym kraju. W Poznaniu wykorzystamy do tego teren byłego ośrodka szkolenia policji w Kiekrzu“.
Tymczasem do przyjęcia ewentualnych migrantów przygotowują się też służby państwowe, w tym wojewody Michała Zielińskiego:
“Informujemy, że Polska przygotowuje się na różne scenariusze w związku z napiętą sytuacją pomiędzy Rosją a Ukrainą. Jednym z nich są działania wojewodów związane z ewentualnym napływem uchodźców z Ukrainy, którzy z powodu możliwego konfliktu, mogą szukać w naszym kraju bezpiecznego schronienia.
Procedury są przygotowywane zgodnie z Krajowym Planem Zarządzania Kryzysowego, w związku z potencjalnym zwiększeniem ruchów migracyjnych” – czytamy w komunikacje prasowym wojewody.
darp