czwartek, 2 maja

Będą antyzatoki, tylko kiedy? – aktualizacja

Tak obecnie wyglądają przystanki na Kraszewskiego. fot. Darek Preiss

Od niedawna pasażerowie poznańskich tramwajów nie muszą się do nich w sercu Jeżyc wspinać – na Dąbrowskiego, przy Rynku Jeżyckim pojawiły się przystanki wiedeńskie. O podobnym szczęściu nie mogą mówić jednak ci, którzy przy tym samym rynku korzystają z przystanków od strony ulicy Kraszewskiego.

 

Antyzatoka autobusowa na ulicy Konopackiej w Warszawie. Te na Kraszewskiego będą wyglądały podobnie. fot. Tramwaje Olsztyńskie

Wiedeńskie na Dąbrowskiego, mimo początkowych trudności – zarówno pasażerowie, jak i kierowcy nie zawsze wiedzą, jak się z nich korzysta – sprawdzają się, ułatwiając dotarcie do i z tramwaju zwłaszcza osobom starczym, dzieciom i niepełnosprawnym. Podobnie jak wszędzie w mieście, gdzie takowe przystanki się pojawiły.

Ja trudna była to sztuka jeszcze do niedawna, można łatwo przekonać się kilka kroków dalej, próbując wsiąść do tramwaju na przystanku od strony ulicy Kraszewskiego, gdzie dalej trzeba wspinać się z poziomu jezdni. Podobnie jest z autobusem linii 64, tyle, że wsiada się z krawężnika, więc z minimalnie wyższego poziomu.

Nie sposób więc dziwić się pytaniom pasażerów, dlaczego problem załatwiono połowicznie?

Okazuje się, że to dopiero pierwszy etap poprawy sytuacji: – Planujemy także poprawę warunków korzystania z infrastruktury na przystankach Rynek Jeżycki w ciągu ulicy Kraszewskiego. Nie będą to jednak przystanki wiedeńskie tylko antyzatoki, które z punktu widzenia pasażera są rozwiązaniem zdecydowanie korzystniejszym.

 Przystanki są wówczas odseparowane od ruchu kołowego – ruch samochodów (oraz autobusów linii nr 164) w obrębie przystanku odbywać się będzie po torowisku, które będzie musiało zostać przebudowane i rozsunięte – informuje Bartosz Trzebiatowski, rzecznik prasowy poznańskiego ZTM.

Przystanki takie od lat funkcjonują na ulicy Winogrady – to przede wszystkim kierowcy muszą uważać, nie mają też żadnej możliwości przejazdu, gdy podjedzie tramwaj, a więc wymuszenia pierwszeństwa na pieszych.

Wykonanie dokumentacji projektowej jest planowane na rok 2022, natomiast realizacja uzależniona będzie od dostępności środków finansowych – dodaje Bartosz Trzebiatowski.

Wydaje się konieczne, by pieniądze miasto znalazło jak najszybciej – nie chodzi wszak o gigantyczną inwestycję, a przystanki przy Kraszewskiego są chyba ostatnimi w centrum Poznania, gdzie do tramwaju wsiada się wprost z jezdni, jak za króla Ćwieczka.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *