
Gdy w Poznaniu pojawiły się znowu złowieszcze strefy wydzielone w tramwajach i autobusach – złowieszcze, bo przypominające o panice pierwszych tygodni pandemii – uruchomiły najgorsze skojarzenia. Okazuje się, że poznańskie MPK postanowiło, w obliczu kolejnej fali zakażeń, dodatkowo zadbać o zdrowie wyłącznie swoich pracowników.