sobota, 27 kwietnia

El Muzyka po poznańsku

Krzysztof Wodniczak
Krzysztof Wodniczak

 Poznańskie brzmienie, czyli… – Posnania Sound, brzmi tajemniczo, oryginalnie...

To wyróżnik poznańskiej muzyki EL (określenie wymyślone przez poznaniaka Marka Bilinskiego i Czesława Niemena).


– Od kiedy?
– 29 września 1988 r. zarejestrowano w Poznaniu Stowarzyszenie Muzyki Elektronicznej. Prezesem honorowym zgodził się zostać Czesław Niemen Wydrzycki. W latach dużej koniunktury ELmuzyki, właśnie on zaproponował też zmianę nazwy na bardziej uniwersalną Stowarzyszenie Muzyczne Brzmienia,tym bardziej, że wydawaliśmy magazyn muzyczny pod taką samą nazwą.
– Najkrócej, jaka to muzyka?
– Wariacyjna,akcentująca pęd życia, czasem w formie rozbudowanych suit, penetrujących własne fantazje. Ilustracyjna.
– To już 30 lat! Jak “ma się” obecnie EL-ka?
i kompozytorzy Lidia Zielińska, Zbigniew Kozub, – No cóż, koniunktura na EL muzykę nieco zmalała, ale .muzycy – Romuald Andrzejewski, Aleksander Maliszewski, Grzegorz Stróżniak, Ryszard Kniat, Zbigniew Łowżył, Krzysztof Jarmużek,Piotr Wiza, Krzysztof Kacperski, Marek Manowski, Andrzej Karpiński pozostali jej wierni. EL muzyka rezonuje do dziś i dzielnie się trzyma. Jej koryfeusze, w różnych środowiskach muzycznych, tworzą określony bastion muzyczny. Wytrwale rozbudzają muzyczną wyobraźnię dzięki wyobraźni i wrażliwości. Do tego są nowe instrumenty, które nie tylko aranżerom klawiszowym pozwalają szukać dźwiękowych innowacji.Na przykład, korzystając z Synchro Start Stop zapewniają perfekcyjne “odegranie zamysłów muzycznych” kompozytorów i aranżerów.
– Czyli…
– Jeżeli dowiecie się o planowanych koncertach EL muzyki, to dajcie się zabrać na muzyczną ucztę przyprawiona solidną dawką bitów tych “retro” i współczesnych, bo jest miejsce także na nową elektronikę. Najkrócej, muzycy eksploatować nową przestrzeń muzyczną!
– Tym bardziej,że właśnie tutaj, w Grodzie Przemysła jest “matecznik” EL muzyki.
– Tak, wierzę, że zacznie się era EL muzyki i POSANANIA SOUND, a melodie tworzące przez kompozytorów dadzą słuchaczom czyste przestrzenne brzmienie. Będę się upominał o jej miejsce na muzycznej mapie Poznania bowiem miejsce poznańskich twórców i wykonawców EL muzyki jest tak znaczące, że ich kompozycje zaskakują zarówno oryginalnością jak i dojrzałością.
– To “do roboty”, jak u Żeromskiego!
– Od zaraz”, od koncertów z cyklu POSNANIA SOUND. Takie cztery koncerty w pazdzierniku w ośrodkachz udziałem duetu muzyk – aktor (np. Romuald Andrzejewski – Janusz Andrzejewski, Piotr Wiza – Andrzej Lajborek, Marek Manowski – Aleksander Machalica, Grzegorz Stróżniak – Michał Grudziński), byłyby dobrą uwerturą do wspierania lokalnej przedsiębiorczości oraz potencjału poznańskich muzyków i aktorów. Życie artystyczne Poznania w pełni zasługuje na określenie patriotyzm lokalny. I tego się trzymajmy, bo jak nie my, to kto?
– Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Hieronim Dymalski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *