Od kilku dni na słupach oświetleniowych przy ulicy Miecznikowskiej można zobaczyć takie miniaturowe tarcze, do złudzenia przypominające strzeleckie. Widać, mieszkańcy osiedla Abisynia zniecierpliwili się wreszcie i chcą skończyć z tradycją śmiecenia i robienia sobie z betonowych elementów polowego barku. Zwłaszcza po meczu na Stadionie Miejskim (to dwie ulice stąd) pełno tu butelek i wszelkiego śmiecia.
Ktoś? w ten oryginalny sposób próbuje nakłonić bałaganiarzy, by zachowywali się jak przystało. Tyle, że jeśli ktoś potraktuje apel dosłownie, będzie się musiał wykazać większymi umiejętnościami niż dobry koszykarz. Odległość od śmietnika jest taka, że łatwiej rzucić piłką za trzy punkty.
darp