Nie zabrakło też pandemicznych akcentów podczas dzisiejszego święta, przebiegającego inaczej niż dotychczas – trudno było zapomnieć, w jakich czasach przyszło nam żyć. Nie zepsuło to jednak dobrej zabawy, a i okazji do refleksji było sporo.
Tradycyjny orszak zastąpił czterodniowy kiermasz, który potrwa do niedzieli. Gwoździem programu były oczywiście tradycyjne rogale świętomarcińskie. Obok nich można było kupić wyroby rękodzieła, przedmioty artystyczne i mnóstwo innych. Gdzieniegdzie można było usłyszeć hasło “Make rogal not war”, szczególnie aktualne w dzisiejszych czasach.
Można się też było natknąć na sztukmistrzów i muzykantów. Wśród tych ostatnich można było zauważyć prawdziwy tygiel etniczny – przygrywali między innymi Ukraińcy i Indianie.
Warto zauważyć, że poznańskie święto ma już nie tylko swoją tradycję, ale ogólnokrajową markę – zostało przychylnie odnotowane przez największe serwisy informacyjne.
Motywem przewodnim tegorocznego święta było hasło DOBROczynię, nie mogło więc zabraknąć reprezentantów organizacji pozarządowych, w tym pracujących z uchodźcami. Organizatorzy szczególnie zwracali uwagę na obecny kryzys na granicy polsko – białoruskiej.
Chętni mogli także, bez uprzednich zapisów, zaszczepić się przeciwko COVID-19.
darp
Zobacz galerię zdjęć:
fot. Dominika Najdek