W rezultacie spotkania wojewody wielkopolskiego Łukasza Mikołajczyka, komendanta wojewódzkiego policji i organizatora imprezy masowej – Lecha Poznań zostały podjęte decyzje, mające służyć przeciwdziałaniu patologicznym i niebezpiecznym zrachowaniom kibiców.
Ustalono, że klub podejmie decyzję o wydaniu dwuletniego zakazu stadionowego dla zorganizowanych grup kibiców Lechii Gdańsk. Zakaz obowiązuje na wszystkich meczach, których organizatorem jest Kolejorz. Ponadto trzy najbliższe spotkania organizowane przez Lecha Poznań w ramach rozgrywek Ekstraklasy, które odbędą się na stadionie w Poznaniu, zostaną przeprowadzone bez udziału zorganizowanych grup kibiców gości.
Wobec osób zidentyfikowanych podczas zakłócenia imprezy masowej zostaną wyciągnięte konsekwencje na podstawie obowiązujących przepisów prawa i regulaminów wewnętrznych.
– Decyzje klubu są konkretną odpowiedzią na niebezpieczne i patologiczne zachowania, z którymi mieliśmy do czynienia podczas niedzielnego meczu na stadionie Lecha Poznań. Liczę, że w przyszłości nie dojdzie do podobnych czynów, które nie budują dobrego wizerunku polskiego sportu – ocenia wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Wojewoda zwołał spotkanie w trybie pilnym po wydarzeniach podczas rozegranego w Poznaniu niedzielnego meczu pomiędzy Lechem Poznań a Lechią Gdańsk. Racami odpalanymi przez kiboli Lechii trafionych zostało kilka osób. Kibole intencjonalnie celowali w sektor gospodarzy. Wcześniej kibole Lecha spalili flagi gości.
Wskutek zaimprowizowanego ostrzału siedemnastolatka została poparzona i odwieziona do szpitala. Sytuację tę klub Lech Poznań nazwał “niedogodnościami”. Zdaniem władz klubu, nagannie zachowali się tylko kibice gości.
Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu analizuje nagrania z monitoringu i prowadzi czynności, które pozwolą ustalić tożsamość sprawców. Bezpośrednio po meczu policja zatrzymała sześć, a wylegitymowanych zostało ok. 500 osób. Wojewoda zażądał raportu policji. Oczekiwał też od organizatora wyjaśnień w związku z incydentami, do których doszło na stadionie podczas niedzielnego meczu w Poznaniu.
– Zachowanie części kibiców było karygodne i zagrażało bezpieczeństwu innych osób znajdujących się na stadionie. Jeśli kibice mogą bez żadnych przeszkód wnieść na stadion ponad sto rac, to powstaje pytanie, kto i w jaki sposób do tego dopuścił. Nie skupiam się na tym, kto kogo prowokuje i kto jest winny, ale na tym, jak zapobiec, a wręcz wyeliminować tak krytyczne i niebezpieczne wydarzenia podczas kolejnych meczów – podkreślił wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
op.anka