niedziela, 28 kwietnia

Nowy oddział dla najmłodszych w Szpitalu Klinicznym

Fot. UMP

Cztery sale operacyjne, jedna zabiegowa i pomieszczenie do wybudzeń – to wszystko czeka na najmłodszych pacjentów w nowo wybudowanej części Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Nowy blok operacyjny i oddział kardiochirurgii dziecięcej zostały oficjalnie otwarte.

Fot. UMP

O poprawę warunków, w jakich leczą się młodzi pacjenci, szpital walczył od lat. Inwestycja pochłonęła ok. 59 mln zł – sfinansowało ją Ministerstwo Zdrowia, placówkę wsparli też liczni darczyńcy oraz prezydent Poznania, który w 2015 roku zmierzył się na bokserskim ringu z Dariuszem Michalczewskim. Cały dochód z gali przeznaczony został na przebudowę kliniki kardiochirurgii dziecięcej.

Fot. UMP

Bardzo cieszy mnie, że ta kompleksowa inwestycja doszła do skutku – mówi Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. – Otwieramy nie tylko oddział, ale i bloki operacyjne, w których pacjenci będą mieli zapewnioną opiekę w doskonałych warunkach. Gratuluję całemu zespołowi szpitala.

Fot. UMP

Nowego oddziału nie byłoby, gdyby nie prof. Michał Wojtalik – wybitny poznański kardiochirurg i założyciel Stowarzyszenia Nasze Serce, które od lat zabiegało o dofinansowanie dla tej inicjatywy. We wtorek, razem z innymi darczyńcami, odebrał on medal za wybitne zasługi dla rozwoju i modernizacji Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera.

Fot. UMP

Profesor Wojtalik był motorem całego przedsięwzięcia – podkreślał Paweł Daszkiewicz, dyrektor naczelny szpitala, wręczając odznaczenie. – To on namówił Jacka Jaśkowiaka, prezydenta Poznania, na stoczenie walki bokserskiej z mistrzem świata, Dariuszem Michalczewskim. Efekt? Dla prezydenta miasta – połamane żebra, a dla profesora -120 tysięcy zł na koncie!

Fot. UMP

W nowej części szpitala pacjenci i lekarze będą mogli korzystać nie ze 150 mkw, jak było do tej pory, ale aż z 1000 mkw. powierzchni. Cztery sale operacyjne wyposażone są w najnowocześniejszy sprzęt.

Fot. UMP

Sale operacyjne są wyposażone w system integracyjny bloku operacyjnego – mówi Sławomir Krawczyk z firmy Alvo, dostawcy sprzętu. – Umożliwia on m.in. przekazywanie obrazu z pola operacyjnego na monitory, co jest niezwykle przydatne zwłaszcza przy operacjach laparoskopowych. Sprzęt pozwala też na nagranie obrazu medycznego i przeprowadzenie wideokonferencji. Dane są przechowywane na serwerze i możliwe do odtworzenia – np. dla potrzeb edukacyjnych.

Fot. UMP

Na oddziale i w salach operacyjnych działa też nowoczesna klimatyzacja, przystosowana do potrzeb szpitalnych, wyposażona w aż cztery systemy oczyszczania powietrza. Lekarze mają też do dyspozycji nową, sterowaną bezdotykowo myjnię dla chirurgów, wyposażoną w syfon samodezynfekujący odpływy – dzięki czemu można skutecznie walczyć z wielolekoodporną bakterią.

Do dyspozycji jest też sala zabiegowa, w której można wykonywać laserowe zabiegi w bezpieczniejszy i mniej inwazyjny sposób – wyjaśnia Sebastian Frankowski, inżynier ds. technicznych bloku operacyjnego. – Nowy sprzęt może być używany np. do likwidacji przebarwień skórnych, blizn, brodawek, zmian naczyniowych czy łuszczycowych.

Fot. UMP

Oddział będzie mógł przyjąć jednorazowo ok. 25 małych pacjentów.

Fot. Urząd Miasta Poznania

W latach 70.- 80. Poznań był ośrodkiem numer jeden, jeśli chodzi o kardiochirurgię dziecięcą w Polsce – podkreślał prof. Michał Wojtalik. – Ale z biegiem czasu te 150 mkw., które mieliśmy do dyspozycji, przestało wystarczać i nie byliśmy w stanie dorównać innym szpitalom. Otwarcie nowych oddziałów kończy ten okres – teraz przed nami czas budowania silnego zespołu na światowym poziomie, który będzie miał potencjał do wykonywania ponad 500 zabiegów rocznie.

oprac. mik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *