niedziela, 28 kwietnia

Horror na Głównym

Fot. Darek Preiss

Pasażerowie przejeżdżający koleją przez Poznań zapamiętają dzisiejszy dzień na długo. Znowu wysiadł system komputerowego sterowania ruchem, paraliżując cały węzeł poznański.

Do awarii doszło, tuż po godzinie drugiej. Nocą i wczesnym rankiem pociągi nadjeżdżające do Poznania ze wszystkich stron kraju nie mogły bezpiecznie dotrzeć do dworca Poznań Główny.

Mimo szybkiej reakcji serwisu technicznego konieczne były doraźne zmiany Składy regionalne kończyły bieg na stacjach Poznań Starołęka, Poznań Wschód, Poznań Górczyn, Kiekrz, Luboń k/Poznania. Dalekobieżne jechały drogą okrężną, przez Poznań Franowo.  Opóźnienia sięgały kilku godzin.

Informacje o zamieszaniu zastały pasażerów na stacjach, gdzie pociągi kończyły bieg lub zjeżdżały z normalnych tras.

W węźle poznańskim funkcjonowała zastępcza komunikacja autobusowa. Ze względu na nocna porę było to szczególnie uciążliwe. Przewoźnicy honorowali nawzajem swoje bilety

Dla zaradzenia chaosowi powołano doraźny zespół złożony z przedstawicieli PKP Polskich Linii Kolejowych oraz poszczególnych przewoźników.

Od godz. 8:45 stopniowo przywracana była praca komputerowego systemu sterowania pociągów. Od 9:00 ruch pociągów odbywa się przez stację Poznań Główny. Składy wracają na swoje stałe trasy. Odwołana zostaje komunikacja zastępcza. W najbliższych godzinach sytuacja będzie się stabilizować – poinformował Radosław Śledziński, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe. Oznacza to, że przerwa w funkcjonowaniu systemu trwała ponad sześć godzin.

Fot. Darek Preiss

Warto przypomnieć, że nie był to pierwszy przypadek awarii systemu, w założeniu mającego usprawnić ruch w węźle poznańskim. Kilka miesięcy temu doszło do podobnego zamieszania.

Na domiar złego, w południe doszło do zerwania sieci trakcyjnej na remontowanym odcinku linii Poznań, Wrocław. Pociągi jeździły objazdem przez Ostrów Wielkopolski.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *