Po ponad 20 latach zarastania trawą linia kolejowa z Czempinia do Śremu może zostać ponownie otwarta dla pociągów pasażerskich. Koncepcję rewitalizacji linii przedstawili wczoraj reprezentanci Stowarzyszenia Metropolia.
Linia kolejowa Czempiń – Śrem jest częścią nieczynnej linii Czempiń Mieszków, gdzie ruch pociągów „zawieszono” dokładnie w setną rocznicę budowy, w roku 1995. Od tego momentu Śrem jest praktycznie odcięty od świata dla tych, którzy nie mają własnych samochodów. Nawet zmotoryzowani mają jednak trudność z podróżą na trasie Poznań – Śrem z uwagi na korki przy wjeździe do stolicy Wielkopolski.
Stowarzyszenie Metropolia zaprezentowało wczoraj koncepcję rewitalizacji
około 20 kilometrowego odcinka linii na odcinku, pomiędzy Czempiniem (gdzie dziś jest możliwość skorzystania z pociągów relacji Wrocław – Poznań) a Śremem. Następnymi etapami będą: opracowanie dokumentacji technicznej i starania o dofinansowanie odbudowy linii.
W ten sposób odchodzi do lamusa ideologiczna koncepcja z końca ubiegłego wieku, nakazująca likwidację linii nierentownych, mających jednak znaczenia dla ludności. W Wielkopolsce udało się w ten sposób otworzyć z powrotem linię do Wągrowca, a dzisiaj nie można sobie wyobrazić funkcjonowania regionu bez tego połączenia,
– Dla Stowarzyszenia Metropolia Poznań to kolejny etap rozwoju Poznańskiej Kolei Metropolitalnej. W najbliższych latach zamierzamy zlecić przygotowanie decyzji środowiskowej i dokumentacji technicznej, tak, aby na przełomie 2020/21 móc złożyć wniosek o dofinansowanie inwestycji – zapowiada Piotr Wiśniewski, dyrektor biura Stowarzyszenia Metropolia Poznań.
Pociągi nie wrócą więc na tory między Czempiniem a Śremem szybko, jednakże mieszkańcy tego ostatniego miasta zyskali przynajmniej perspektywę radykalnej poprawy komunikacji ze stolicą regionu.
darp