piątek, 26 kwietnia

Śródka – lifting zamiast przebudowy

Fot. UMP

Termin remontu tras tramwajowych dochodzących do ronda Śródka został tak zaplanowany, żeby był jak najmniej uciążliwy dla pasażerów komunikacji, a także kierowców. Niestety, ten remont to typowe gaszenie pożaru, tymczasem gruntowana modernizacja ronda odsuwa się w nieokreśloną przyszłość.

 

Okres wakacji letnich, kiedy w mieście mniej osób porusza się komunikacją publiczną, jest najlepszym czasem na tego typu prace. Prace na rondzie Śródka były niezbędne do przeprowadzenia z uwagi na bardzo zły stan nawierzchni torowej. Od ostatniej przebudowy w 2005 roku szyny na łukach i rozjazdach oraz same zwrotnice nie nadawały się do dalszej regeneracji. Wymagały kompleksowej wymiany. Zaniechanie tych prac zagrażałoby bezpieczeństwu pasażerów i częstymi wykolejeniami.

Piesi do tunelu!

Rondo miało być gruntownie przebudowane. Najważniejszą zmianą była likwidacja konieczności przechodzenia przez dwie z czterech jezdni. To niekonsekwentne rozwiązanie, sprzeczne z tendencją panującą obecnie w Poznaniu, miało już od roku nie istnieć. Społecznikom wydawało się, że zmianę tę wywalczyli. Tymczasem mroczny tunel przetrwa jeszcze co najmniej dwa lata.

Jednocześnie planowane na przyszły rok prace inwestycyjne w ramach przebudowy ronda Rataje i realizacji Programu Centrum uniemożliwiłyby wstrzymanie wówczas ruchu przez rondo Śródka. W 2020 roku większość tramwajów z centrum na wschodnią część Poznania kierowana będzie właśnie przez rondo Śródka.

Oznacza to, że piesi w rejonie Śródki zapłacą za prace w innych częściach miasta w ten sposób, że będą zmuszenie jeszcze przez nieokreślony czas do schodzenia pod ziemię.

Fot. UMP

Utrudnienia dla kierowców wynikają z tego, że przez niewielki rozmiar wyspy środkowej ronda Śródka rozjazdy są zlokalizowane w jezdni, a zwrotnice pomiędzy przejściami dla pieszych a jezdnią. Trzeba więc było zamknąć dla samochodów przejazd przez rondo. Za przystankiem na ul. Jana Pawła II stworzono z kolei tymczasową przewiązkę.

Zakres prac na rondzie Śródka i w jego okolicach jest bardzo szeroki. Aby w jak największym stopniu ograniczyć uciążliwości dla kierowców, pasażerów i pieszych, prace podzielono na etapy.

W pierwszym wymienione zostały rozjazdy na rondzie od strony ul. Warszawskiej, sieć trakcyjna na ul. Warszawskiej od ul. Krańcowej do pętli Miłostowo włącznie, a także kable z podstacji trakcyjnych Świętojańska i Pusta.

W drugim etapie przebudowano przejazd na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Baraniaka i rozpoczęto wymianę zwrotnic i rozjazdów na rondzie od strony ul. Jana Pawła II. Prace te wymagały zmiany organizacji ruchu, ponieważ niemożliwa byłaby wymiana torowiska bez zamknięcia przejazdu przez nie dla samochodów. Przy okazji trwa regeneracja torowiska na nieczynnym odcinku ul. Jana Pawła II. Ten etap potrwa do końca lipca.

Po jego zakończeniu, w trzecim etapie zaplanowanym na sierpień, zostaną wymienione rozjazdy i zwrotnice od strony ul. Wyszyńskiego, a także zniszczone torowisko na wysokości ul. Chwaliszewo. Tramwaje nie będą wówczas dojeżdżały do ronda Śródka od strony Garbar, a kończyły swoje trasy i zawracały na placu Wielkopolskim.

Inwestycje w komfort i bezpieczeństwo

Kolejny rok z rzędu Poznań przeznaczył na remonty torowo-sieciowe przynajmniej 25 mln zł. Podobnie jak w latach poprzednich najważniejsze prace toczą się w okresie wakacyjnym, kiedy ruch samochodowy jest mniejszy, a także mniej pasażerów korzysta z tramwajów i autobusów.

Żeby zachęcić mieszkańców i turystów do korzystania z transportu publicznego niezbędne jest inwestowanie w infrastrukturę. Stałe podnoszenie jej jakości pozwala zwiększyć bezpieczeństwo, komfort, sprawność, szybkość i niezawodność komunikacji. Takie inwestycje, jak budowa nowych tras tramwajowych na Naramowice, w Ratajczaka, czy do Unii Lubelskiej, są bardzo ważne. Niezbędne jest także systematyczne modernizowanie istniejących torowisk i sieci trakcyjnych – mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

Fot. UMP

Dzięki remontom poprawi się bezpieczeństwo ruchu tramwajowego, zwiększy się prędkość poznańskich bimb, a zmniejszy hałas i drgania. Przy okazji każdego remontu poprawiana jest dostępność transportu tramwajowego dla osób z niepełnosprawnościami, a także estetyka przestrzeni miejskiej.

Niestety, poprawa sytuacji na Rondzie Śródka nie będzie dotyczyła pieszych przekraczających ulice.

oprac. mik, darp

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *