Miasto rozważa inną lokalizację pływalni, która wcześniej miała stanąć przy parku Kasprowicza. Zgodnie z nową koncepcją obiekt miałby powstać w miejscu, gdzie obecnie znajduje się budynek byłego basenu “Olimpia”, przeznaczony do rozbiórki z uwagi na zły stan techniczny. Planowane tam wcześniej Centrum Sztuk Walki zostałoby wybudowane tuż obok. Miasto rezygnuje w ten sposób z budzącej wiele sprzeciwów lokalizacji w Parku Kasprowicza.
Na początku tego roku miasto Poznań przejęło nieruchomość przy ulicy Taborowej po istniejącej tu wcześniej pływalni “Olimpia”. Już pierwsze ekspertyzy wskazywały na to, że stan techniczny hali basenowej – w tym 25-metrowego basenu pływackiego – jest zły. Jasne było, że ta część obiektu wymaga rozbiórki i ze względu na stan techniczny i sanitarny nie może zostać uruchomiona.
Pierwotnie zdecydowano więc, że nowa pływalnia kryta powstanie w bliskim sąsiedztwie niedziałającego obecnie basenu. W części zajmowanej obecnie przez Akademię Judo miało zaś powstać Centrum Sztuk Walki.
Po uzyskaniu prawa własności można było jednak rozpocząć prace nad dogłębną analizą potencjału terenu i znajdujących się na nim budynków. Niestety okazało się, że są one w gorszym stanie, niż początkowo sądzono.
– W tej sytuacji nieracjonalne byłoby, gdybyśmy uparcie trzymali się pierwotnej koncepcji – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Trzeba było poszukać innego rozwiązania. Takiego, które pozwoli maksymalnie wykorzystać ogromny potencjał tego miejsca. Jest dla mnie oczywiste, że nie można zrezygnować z pływalni, na którą czekają mieszkańcy Łazarza i Grunwaldu. Dlatego powstanie ona w miejscu, gdzie dziś stoi niedziałający basen.
Cały istniejący obiekt zostanie niemal całkowicie wyburzony – po gruntownej analizie okazało się, że takie rozwiązanie jest bardziej ekonomiczne. W miejscu obecnego budynku powstanie zupełnie nowa pływalnia.
Miasto nie zapomina jednak o młodych sportowcach i nadal planuje budowę Centrum Sztuk Walki – w bezpośrednim sąsiedztwie basenu, od strony ul. Reymonta. Nowy obiekt sportowy powstanie zatem na działkach miejskich.
– Jeśli chodzi o przygotowanie inwestycji, to teren ten stanowi dla miasta duże wyzwanie, ale jesteśmy do niego dobrze przygotowani – mówi Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania. – Aktualnie funkcjonuje tam część rodzinnych ogrodów działkowych im. Władysława Reymonta.
Zgodnie jednak z obowiązującym studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego obszar ten docelowo nie jest przewidziany pod ogródki działkowe. Może za to na nim powstać zabudowa sportowo-rekreacyjna w otoczeniu zieleni. Dlatego w najbliższym czasie miasto rozpocznie rozmowy z Polskim Związkiem Działkowców, dotyczące przeniesienia tej części ogródków do nowej lokalizacji.
Koncepcja architektoniczna dla planowanych obiektów sportowych zostanie zaprezentowania mieszkańcom już w połowie tego roku.
op. mik
Jeszcze miesiąc temu miasto upierało się, że pływalnia ma powstać w Parku Kasprowicza, na miejscu dzikiego, acz przynajmniej częściowo wartościowego terenu zadrzewionego. Prezydent Jaśkowiak za nic miał protesty mieszkańców, rad osiedli, zebrane podpisy. Skąd ta nagła zmiana?
Darek Preiss