piątek, 26 kwietnia

Nacjonalizm nie przejdzie!

Fot. D. Preiss

 Pod takim hasłem pikietowali wczoraj na ulicy Rybaki ci, którym nacjonalizm kojarzy się jak najgorzej. Nacjonaliści kontrmanifestowali w tym samym miejscu. Policja nie dopuściła do bijatyki.

Powodem, zorganizowania pikiety była wczorajsza wizyta Roberta Winnickiego, lidera Ruchu Narodowego w jednym z pubów.

Podczas, gdy wewnątrz trwało spotkanie, na zewnątrz pikietowali ci, dla których nacjonalizm to niebezpieczna ideologia, prowadząca w skrajnej postaci do ludobójstwa. Organizatorem pikiety było porozumienie Poznań Przeciwko Nacjonalizmowi, wśród jej uczestników byli między innymi reprezentanci organizacji: Poznań Wolny Od Nienawiści, Grupa Stonewall, Łańcuch Światła Poznań, Federacja Anarchistyczna  Poznań.

Organizatorzy podali, że protestowało około 700 osób, według danych policji było ich około 500. Ze względu na ciasne uliczki centrum, sprawiało to wrażenie sporego tłumu. Uczestnicy przynieśli ze sobą gwizdki, by wygwizdać Winnickiego oraz maski z jego podobizną. Gwizdom towarzyszyły hasła na transparentach: „Dziś prosimy Poznaniaków nie wspierajcie wszechpolaków”, „Faszyzm stop”, „Nacjonalizm won z Poznania”, „Raz, dwa, trzy, cztery – dość z Winnickim do cholery”, „Wolność, Równość. Pomoc wzajemna”. Nacjonaliści w odpowiedzi wymachiwali flagami narodowymi.

Fot. D. Preiss

Do wydarzeń przy ulicy Rybaki odniósł się prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak – Ci zadymiarze, którzy pokazali swoje prawdziwe oblicze 11 listopada w Warszawie, przyjeżdżają do Poznania, by judzić, jątrzyć i skłócać. Jednocześnie odpowiedzialnością za możliwy negatywny rozwój sytuacji próbują obciążyć mnie, gdyż Miasto nie zakazało pokojowego zgromadzenia pod hasłem “Nacjonalizm nie przejdzie”. Cieszę się z mocnego głosu sprzeciwu Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego i wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy. Nie możemy się biernie przyglądać przejawom skrajnego nacjonalizmu i neofaszyzmu.

Fot. D. Preiss

Zanim zgromadzili się demonstranci, w okolicy już czekały oddziały prewencji policji, gotowe do interwencji. Funkcjonariusze natychmiast oddzielili adwersarzy silnym kordonem.

Andrzej Borowiak, rzecznik poznańskiej policji potwierdza, że w trakcie manifestacji nie doszło do incydentów.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *