Rozpoczyna się kolejny etap modernizacji głównych linii kolejowych w kraju, także w regionie wielkopolskim. Za kilka lat w każdym kierunku pojedziemy głównymi liniami z prędkością 160 km/godz.
Od zeszłego roku PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. korzystają ze wsparcia unijnego programu „Łącząc Europę” – CEF. Jest to program modernizacji tak zwanych korytarzy, czyli głównych linii kolejowych.
Spółka jest największym beneficjantem programu CEF, gdy idzie o pozyskane środki. Wartość wszystkich 17 projektów, wchodzących w Polsce w skład programu, które aktualnie są w realizacji, to 3,33 mld euro. Razem z zatwierdzonymi właśnie kolejnymi projektami będzie ich 21, na kwotę ponad 4 mld euro. 3,44 mld euro pochodzić będzie z funduszy unijnych.
Modernizacja polega na przystosowaniu linii do jazdy pociągów pasażerskich z prędkością 160 km/godz. a towarowych – 120 lub 100 km/godz. Wymienione zostaną tory, rozjazdy i sieć trakcyjna. Zwiększy się też bezpieczeństwo ruchu, przez zastosowanie nowych urządzeń i skoncentrowaniu sterowania ruchem kolejowym w Lokalnych Centrach Sterowania, obejmujących kilka przyległych stacji.
Wiele przejazdów w poziomie szyn zostanie zastąpionych wiaduktami, powstaną nowe przejścia przez tory i przepusty dla zwierząt (takie, jak ekokorytarze przy autostradach).
Pasażerowie otrzymają wygodniejsze perony, windy i inne udogodnienia na stacjach i przystankach, szczególnie ważne dla osób z ograniczoną sprawnością ruchową.
W Wielkopolsce dofinansowanie z programu CEF przyznano na modernizację trzech kluczowych linii: Poznań – Szczecin, Poznań – Wrocław i Poznań – Warszawa. Prace powinny zakończyć się do roku 2020.
Niestety, modernizacja nie dotyczy na razie linii lokalnych, sieci tak dobrze rozwiniętej w Wielkopolsce. Właściwie trzeba by tu mówić o rewitalizacji, bo wiele z nich nie nadaje się już dziś do ruchu. Takie prace mogą być też dofinansowane ze środków unijnych, ale z innych źródeł – z Regionalnych Programów Operacyjnych. Los linii lokalnych zależy jednak od partnerstwa, czyli, czy kolejarzom i samorządowcom uda się dogadać, co do rewitalizacji linii na swoim terenie.
darp