Zakończyły się konsultacje społeczne dotyczące przebudowy ulicy Kasztelańskiej. Ta, zdawałoby się, mała uliczka ma duże znaczenie dla komunikacji na osiedlu Abisynia, ale także, jako najbliższe otoczenie, dla mieszkańców. Kością niezgody jest kwestia zachowania zieleni i uspokojenia ruchu.
Zarząd Dróg Miejskich sporządził, i przedstawił do konsultacji, projekt, który zakładał wycięcie okazałych jesionów po północnej stronie ulicy. Tam miałby powstać jedyny chodnik. Drzewa mianoby pozostawić po stronie południowej, gdzie urządzono by tylko dojazdy do posesji.
W środkowej części modernizowanej ulicy przewidziano esowanie jezdni, zniechęcające kierowców do szybkiej jazdy.
Zaplanowano, że ulica będzie, inaczej niż dotąd, jednokierunkowa: od Bułgarskiej do Marszałkowskiej, z kontrruchem rowerowym. Skrzyżowania zaplanowano jako wyniesione, a całą ulicę jako strefę zamieszkania.
Zostawić drzewa, uspokoić ruch
Wątpliwości części mieszkańców wzbudziła proponowana wycinka drzew po stronie północnej. To prawdziwa kwadratura koła – korzenie tych drzew podważają chodniki, z drugiej – wszelka duża zieleń w zapylonym mieście ma swoją wartość.
Najwięcej kontrowersji w czasie konsultacji budziła kwestia wycięcia jesionów po północnej stronie. Większość głosów w dyskusji była na nie, choć nie brakowało i zwolenników usunięcia drzew na rzecz miejsc parkingowych.
Najdalej idącą propozycję w kwestii uspokojenia ruchu było zamknięcie ulicy Kasztelańskiej od zachodu – uniemożliwienie przejazdu samochodem z i na Bułgarską.
Mieszkańcy, zwolennicy uspokojenia ruchu postulują też, by chronić osiedle przed ruchem tranzytowym, generowanym przez mieszkańców nowego osiedla przy Bułgarskiej, skracających sobie drogę przez Marszałkowską, co ma pośredni związek z organizacją ruchu na Kasztelańskiej.
Rada Osiedla przeciw
Rada Osiedla, na którego terenie leży Kasztelańska zaopiniowała projekt Zarządu Dróg Miejskich negatywnie, uchwałą z dnia 26 czerwca bieżącego roku.
darp