Jacek Jaśkowiak ma wątpliwości, czy rządowe zakazy poruszania się zostały wydane zgodnie z prawem i cmentarzy zamykać nie zamierza.
Zdaniem prezydenta wprowadzone zakazy, bez uprzedniego ogłoszenia stanu wyjątkowego, mają wątpliwą moc prawną. Wskazuje taż na niekonsekwencję władz państwowych, która zakazują poruszania się po ulicach, a jednocześnie pozwalają, by w nabożeństwach uczestniczyło na raz do 50 osób.
W kwestii zamykania cmentarzy prezydent Jaśkowiak zwraca uwagę, że to wojewoda ma stosowne kompetencje i czeka na jego decyzję.
darp