Mamy kolejną odsłonę konfliktu na linii wojewoda Łukasz Mikołajczyk – prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. W piśmie do prezydenta wojewoda „zwraca się o dostosowanie działań miasta Poznania do wytycznych wskazanych przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej” związanych z pandemią koronawirusa.
Chodzi o przywrócenie codziennego rozkładu jazdy ZTM oraz rezygnację – wzorem innych miast – z pobierania opłat w Strefie Płatnego Parkowania w centrum.
Wojewoda „powołuje się na sygnały formułowane przez mieszkańców” pod jego adresem. Wytyka władzom miasta wypowiedzi wiceprezydenta Mariusza Wiśniewskiego o „obostrzeniach totalnie oderwanych od rzeczywistości i stwarzających większe zagrożenie dla ludzi” – to o limitowaniu liczby pasażerów w tramwajach i autobusach..
Zdaniem wojewody, powrót do codziennego rozkładu jest konieczny, by dostosować ilość kursów do nowych regulacji, pozwalających by w pojeździe na raz przebywało o połowę mniej pasażerów, niż jest miejsc siedzących. Regulacje te krytykował między innymi wiceprezydent Wiśniewski.
Zdaniem Agnieszki Smoguleckiej, rzeczniczki prasowej MPK nawet w przypadku powrotu do zwykłego rozkładu jazdy spełnienie rządowych wytycznych nie będzie technicznie możliwe. Miasto zdecydowało się zwiększyć liczbę kursów w stosunku do (obowiązującego dzisiaj na co dzień) rozkładu sobotniego, ale do normalnego rozkładu jazdy wiele jeszcze będzie brakowało.
Wojewoda chce też zawieszenia opłat w SPP, by ułatwić ludziom docieranie do centrum i zlikwidować konieczność dotykania parkomatów.
Rozwiązaniu temu przeciwny jest prezydent Jaśkowiak, podobnie, jak obniżeniu cen biletów okresowych ZTM. Swoje stanowisko uzasadnia kryzysową sytuacją w budżecie miasta po wybuchu pandemii.
Wcześniej podległy wojewodzie Sanepid wymógł na władzach Poznania, wbrew stanowisku prezydenta Jaśkowiaka, zamknięcie targowisk na terenie miasta.
darp
[poll id=”28″]
[…] O liście wojewody piszemy tutaj: […]