Tablic informacji pasażerskiej na przystankach, pokazujących przybliżony czas przyjazdu pojazdów poszczególnych linii wciąż brakuje nawet w najbardziej eksponowanych punktach Poznania. Wkrótce pojawi się 20 kolejnych, ale to wciąż kropla w morzu potrzeb.
Zarząd Transportu Miejskiego jest już po przetargu na montaż tablic. Pojawią się one na przystankach:
- Krańcowa (2)
- Łomżyńska (1)
- AWF Strzelecka (2)
- AWF Droga Dębińska (1)
- Rondo Solidarności Murawa (2)
- Solidarności (1)
- pętla Górczyn (1)
- pętla Ogrody (1)
- Wrocławska (2)
- Fredry (2)
- Kosmonautów (1)
- Pod Lipami Słowiańska (2)
- Pod Lipami Murawa (1)
- Ogrody Nowina (1)
Te tablice zostaną uruchomione ze środków publicznych. Poza tym, za pieniądze miasta tablice pojawiają się wszędzie tam, gdzie prowadzone są duże inwestycje komunikacyjne. W tej chwili jest to ulica Unii Lubelskiej, za chwile trasa tramwajowa na Naramowice. Taka jest zasada.
Gorzej mają ci, którzy przystanki pominięto w pierwszej fazie wdrażania Systemu Informacji Pasażerskiej. Ze względu na koszt tablic (około 80 tysięcy za sztukę) miasto niechętnie montuje pojedyncze tablice w takich miejscach. ZTM proponuje raczej, by na własny koszt zamawiały je Rady Osiedli. To jednak mało prawdopodobne, ze względu na szczupłe budżety osiedlowe.
Przypomnijmy, że tablice wyświetlają dwa rodzaje informacji – tam, gdzie system ma dostęp do sygnału GPS pojazdu pokazują przybliżona liczbę minut do odjazdu. Tam, gdzie sygnału brak – rozkładowy czas odjazdu z przystanku.
W razie potrzeby wyświetlają też informacje o zmianach z komunikacji i awariach. Tablice przydają się zwłaszcza tym, którzy nie korzystają ze smartfonów z odpowiednimi aplikacjami.
darp