– Kochani moi przyjaciele! Serdecznie wam dziękuję za to wspaniałe wyróżnienie. Ja myślę, że to nie jest tylko i wyłącznie moja zasługa, że mogę ten medal dziś przyjąć. To jest zasługa wszystkich Romów i tych wszystkich widzów, którzy przyjeżdżają na Festiwal do Ciechocinka.
Niech Bóg nam zawsze pomaga – powiedział Don Vasyl, w chwili udekorowania Medalem Labor Omnia Vincit Kapituły Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego. Medal, w imieniu dr. Mariana Króla, wręczył Dominik Górny, Sekretarz Kapituły w towarzystwie Krzysztofa Wodniczaka, przyjaciela artystów.
Publiczność biła brawo na stojąco. Romscy artyści z całego świata gratulowali medalu twórcy Międzynarodowego Festiwalu Piosenki i Kultury Romów, a Kapitule Towarzystwa dziękowali za docenienie środowiska romskiego. Wręczenie Medalu Labor Omnia Vinci Donowi Vasylowi było jak wykrzyknik w rozmowie dwóch kultur – polskiej i romskiej, bo jak zaznaczył w laudacji Dominik Górny – Nie przyznajemy się, że skrywamy w sobie cygańskie dusze, a przecież wierzymy instynktowi ognia, batem pragnień przyspieszamy tabory przeżyć.
Chcemy oswoić wolność (…) Przed powrotem obrócić sygnet słońca, zanim pewność dróg sztuczka nocy zmyli.
Po fragmencie autorskiego wiersza „Romane Jyłe” z tomu „Poemat na Księżyc i podkowę”, podkreślił, że – W ten wieczór, gdy za nami są Cygańskie gwiazdy, a na niebie prawie już widać gwiazdy, przyznanie tego Medalu jest wyrazem najwyższego uznania za to, że Don Vasyl czyni z muzyki romską księżniczkę wirującą w sukni szczęścia i spełnia wróżbę piękna w sercach słuchaczy w kraju i na całym świecie.
Anna Popek, prowadząca koncert, podsumowała – Nie ma to jak poeta poecie dedykuje takie słowa. Z kolei Krzysztof Wodniczak wspomniał czasy, w których pomógł Donowi wydać pierwszą kasetę z muzyką.
Takie wydarzenia jak to domagają się bisu – można było usłyszeć głosy wśród publiczności. I tak też było w kontekście wcześniejszych wydarzeń. Pamiętamy relacje medialne z dnia 21 maja br., gdzie Don Vasyl w Poznaniu, otrzymał wyróżnienie od Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego. Pragnął jednak, aby akt wręczenia powtórzyć podczas jego festiwalu w Ciechocinku – w obecności braci Romów z różnych zakątków Europy i świata. Wzmocniło to naszą wiarę w rolę muzyki jako nośnika pojednania.
W to, że mamy w Polsce swoje miejsce – mówili Romowie. Jedno jest niebo dla wszystkich tak jak Don Vasyl jest dla Nas. Niech tak pozostanie, skoro „Labor Omnia Vincit” – „Praca Wszystko zwycięża”. Nie raz po czasie, ale warto trwać w tym przekonaniu melodyjnym jak refren piosenki „Śpiew to życie, choćby w oku łza…” – jak śpiewają Cygańskie Gwiazdy.
Wyróżnienia Towarzystwa im. Hipolita Cegielskiego przyjęły tak znakomite polskie i światowe osobistości jak Andrea Bocelli, Andrzej Wajda, Krzysztof Penderecki, Jerzy Maksymiuk, Grażyna Brodzińska, Bogusław Kaczyński, zespół Skaldowie, Seong Jin Cho i wiele innych.
mik