czwartek, 5 grudnia

Sielanka nadal okrutna

Fundacja Viva! złożyła zażalenie do poznańskiej prokuratury w sprawie umorzonego dochodzenia dotyczącego łamania praw zwierząt na targu „Sielanka”.
 
Dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami na targowisku „Sielanka” zostało umorzone. Prokuratura Rejonowa Poznań Wilda nie dopatrzyła się znamion przestępstwa i nie uzasadniła tego ani jednym zdaniem.
Mimo że postępowanie trwało rok, prokuratura nie ustaliła kluczowych okoliczności, o których była mowa w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Niestety postanowienie o umorzeniu dochodzenia nie zawiera ani jednego słowa uzasadnienia, zatem nie mogliśmy się dowiedzieć, dlaczego zdaniem organów ścigania upychanie po kilka zwierząt do siatki czy trzymanie w upalne dni bez wody nie jest zadawaniem im cierpień – mówi adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!
Przypomnijmy, że aktywiści kampanii Stopklatka i Zostań Wege przez trzy niedziele, podczas których odbywał się handel na targu, monitorowali, w jaki sposób traktowane są tam zwierzęta. Zarejestrowali wielokrotnie powtarzające się sytuacje łamania praw zwierząt oraz brak jakiejkolwiek kontroli ze strony organizatora targu, czyli Poznańskiego Związku Hodowców Gołębi Rasowych i Drobiu Ozdobnego.
Nagrania ze śledztwa: https://youtu.be/K_LJ27hwPvg
Nagminny brak dostępu do wody, chwytanie zwierząt za skrzydła, wrzucanie i pakowanie kur i kaczek w worki lub ciasne siatki nawet po kilka osobników, przetrzymywanie stłoczonych ptaków w klatkach, nielegalna sprzedaż zwierząt przed targiem, a także na jego terenie to powtarzające się sytuacje zarejestrowane przez aktywistów. Zwierzęta upchane w worki nie mogą przyjąć naturalnej pozycji, co grozi uszkodzeniem ciała, a nawet uduszeniem i bez wątpienia wywołuje u zwierząt ogromny stres. Mimo upału część kupujących zostawiała zwierzęta w workach w nagrzanych samochodach i wracała na targ robić dalsze zakupy.
Nie mieści się nam w głowie, że przy tak obszernym materiale dowodowym w postaci nagrań wideo policja i prokuratura z Poznania umarza dochodzenie. Aktywiści podczas nagrań widzieli cierpiące zwierzęta traktowane jak przedmioty. Niejednokrotnie łapane za skrzydła i wrzucane do worków na ziemniaki. Jak możemy zmienić los zwierząt w naszym kraju, skoro organy ścigania nie wykorzystują wielogodzinnej pracy aktywistów, żeby ukarać sprawców i przeciwdziałać kolejnym takim zachowaniom? ‒ komentuje Łukasz Musiał, koordynator kampanii Stopklatka.
Fundacja Viva! zbiera podpisy pod petycją do władz miasta Poznania o wprowadzenie zakazu handlu zwierzętami w tym miejscu. Oczekuje, że władze miasta w końcu rozwiążą narastający od lat problem targu Sielanka i zakończą cierpienie sprzedawanych na nim zwierząt. Doświadczenia z ostatnich lat pokazują, że w tym przypadku zakaz prowadzenia działalności polegającej na sprzedaży żywych zwierząt targu jest niezbędny.
AZem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *