Któż jeszcze pamięta letnią, odkrytą pływalnię na Osiedlu Piastowskim na Ratajach? Od wielu już lat teren niszczeje, alibi dla tego stanu stanowi instalacja dla skłotersów postawiona na środku ruiny.
Pływalnię próbowali ratować ratajscy społecznicy, ale nic to nie dało, gdyż wyrok na obiekt wydał ówczesny prezydent Poznania, Ryszard Grobelny. Ponoć remont był nieopłacalny, poza tym miasto wskazało mieszkańcom alternatywę całkowicie pozorną w postaci… komercyjnego basenu w budynku deweloperskim w pobliżu.
Sprawa zresztą ma drugie dno – niecka basenu posłużyła za miejsce, dokąd wywieziono tony ziemi z budowy stadionu przy Bułgarskiej, który to obiekt był z kolei oczkiem w głowie i kołem zamachowym kampanii wyborczej Grobelnego.
Jak dzisiaj wygląda teren po pływalni – widać na zdjęciach.
Warto przypomnieć rzecz po latach, gdyż miasto chwali się wprawdzie budową i remontami pływalni, (choć remont tej przy Taborowej jakoś nie może dojść do skutku) to na Ratajach mamy tylko obiekt kryty, miłośnikom letniej kąpieli pod chmurką pozostaje… nielegalne pływanie w Warcie. A obecnego prezydenta, Jacka Jaśkowiaka, interesują tylko sporty walki.
Darek Preiss