Idea poetyckiego i muzycznego powitania wiosny i pożegnania lata na stopniach poznańskiej Opery to już tradycja. Kolejna edycja wydarzenia odbyła się 22 września po południu.
Część wierszy miała oprawę muzyczną. Spotkanie, jak zawsze, miało charakter otwarty to znaczy, że poza z góry przygotowanym programem każdy mógł czytać bądź recytować swoje wiersze, lub utwory swoich ulubionych poetów czy pisarzy.
W tym roku to wydarzenie wpisało się w wydarzenia towarzyszące II Międzynarodowemu Festiwalowi „Literatura do Poznania”.
Jak piszą organizatorzy wydarzenia: „Ideą witania wiosny 21. marca lub żegnania lata 21. września na schodach Opery było poczucie wolności – wydarzenie miało mieć i ma w swoim zamierzeniu cechy happeningu wzorowanego na dziejących się często w przestrzeni miejskiej tych z lat osiemdziesiątych XX w. gdzie słowa wolność, niezależność i bunt były znaczące i bardzo odczuwalne, a których w tych skomercjalizowanych czasach bardzo brakuje. Pojawiający się element zaskoczenia podczas takiej „imprezy” pozbawiony kontroli i samokontroli pozwalał coś zacząć, bez zobowiązań się przyłączyć i w dowolnym momencie po prostu odejść, rozejść się, zniknąć…
Powiadamiany jest o tym wydarzeniu sekretariat Opery. I nasze na ten czas jest to miejsce, stoimy tyłem do złotej sceny, do brylantowego żyrandola. Naszą sceną jest prawda – hałas uliczny (impreza odbywa się bez nagłośnienia, słabe głosy świadomie lub nieświadomie przepadają – trudno) skrzypiące tramwaje, przelatujący samolot, deskorolki czy wreszcie widok parku, po którym biegają psy i nieba, po którym latają ptaki. Nie obliguje nas nic i nikt, dźwięk trąbki zaprasza, tu i teraz”.
Powitanie wiosny już (albo dopiero), za pół roku w tym samym miejscu.
Powtarzający się z inicjatywy Sergiusza Myszograja i grupy współuczestników cykl spotkań od 2020 roku stopniowo acz wyraźnie wpisuje się w klimat kulturalnego Poznania.
darp
Zobacz fotoreportaż:
fot. Ela i Darek Preiss