
Byłem na uroczystym otwarciu 100-go rezerwatu utworzonego z inicjatywy dyrektora lasów państwowych Witolda Kosa na 100-lecie Lasów Państwowych koło Promna. 14 maja 2025. Imienia Orkiestry Świątecznej Pomocy (po cholerę jakieś tam imię dla rezerwatu). Na otwarciu byli „wszyscy święci” od ochrony środowiska w Polsce; ministry, prezesy, dyrektory + dyrektor Regionalny Lasów Państwowych i słabo ekologiczna wojewoda wielkopolski. Był i szef Stowarzyszenia PTOP Salamandra Andrzej Kepel, aktualnie Przewodniczący Państwowej rady Ochrony Przyrody.
Jak to dostojnik państwowy jakieś 45 minut spóźnił się marszałek Hołownia (wszyscy musieli czekać na panisko, przyjechał czarną limuzyną i przepuścili go jako jedyne auto pod samo miejsce uroczystości – w lesie. Nie miał biedak czasu na przejście 300m pieszo od miejsc parkowania wszystkich uczestników do miejsca ceremonii. panisko).
Dyrektor w resorcie środowiska Mikołaj Dorożała miał świetne wystąpienie, daleko lepsze od jego partyjnego pryncypała Hołowni. Dobrze mówiła, i szczerze minister Paulina Hennig-Kloska. Przynajmniej ja wierzę, że szczerze, ważne rzeczy obiecała. Tak, wiem, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane, zobaczymy jaki chleb będzie z tego ciasta, może zdąży przed końcem kadencji rządu.
Minister Paulina Hennig-Kloska wiele robi rzeczy ważnych ale … drugorzędnych. 20% wyłączenia lasów z gospodarki leśnej wciąż czeka na realizację. Ma chęci i zmierza do tego ale jakoś to nie wychodzi. Tak, tak, tak, dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane!
Sadyzm różnych Mozdżonków, Pasławskich, zaściankowych Kosinaków, Sawickich itp. i kilkudziesięciu myśliwych-posłów z KO, PiS i prawicy to kłody pod nogi resortowi środowiska w sprawach myślistwa.
PSL i chyba też neoliberałowie Tuska +jednak Hołownia, opóźniają zmiany strukturalne w LP. Interesy lobby leśników i ZULi (pracowników zakładów wyrębujących drzewa) są dla nich ważniejsze niż dobro przyrody i preferencje większości społeczeństwa. Tak, liberałowie Tuska nie mają wiele empatii dla przyrody, lewica ma (Biejat to realna eko-polityczka) ale jest w Sejmie i rządzie słaba. Może jak Biejat zrobi dobry wynik w wyborach postulaty lewicy będą ważniejsze do Tuska.
Nie omieszkałem wyrazić swojego niezadowolenia z fiaska realizacji wyjęcia 20% lasów z gospodarki leśnej. Henning-Kloska długo ze mną rozmawiała – co jest nietypowym zachowaniem jak na szychę minister.
Henning-Kloska twierdzi, ze do końca roku skończą prace nad powołaniem lasów społecznych, w tym wokół Poznania. Broniła się, że jednak stopniowo wyłączają lasy z gospodarki leśnej. Poznała mnie z rozmowy na pl. Wolności w Poznaniu przed wyborami samorządowymi 2024.
– A to pan zablokował negocjacje z Lasami Państwowymi w Poznaniu – powiedziała.
– Może nie ja sam ale było nas kilku – odrzekłem. (fakt, wysłałem do resortu skargę na manipulacje dyrektora Rejonowej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu Krzewinę, ostrą).
– Dobrze, że pani odwołała Wiesława Krzewiną, manipulował negocjacjami – dodałem (czy Henning-Kloska maczała palce w dymisji Krzewiny, tego nie wiemy). Minister roześmiała się. Rozmowie przysłuchiwał się nowy dyrektor RDLP w Poznaniu Kwiryn Naparty. Chyba zadowolony. Potem zaprosił nas na kawę na Gajową (siedziba RDLP w Poznaniu).
Wiesław Rygielski