sobota, 9 listopada

Dokąd to zmierza?

grafika: UMP

Dlaczego nie głosuję na projekty sportowe w Poznańskim Budżecie Obywatelskim? Postanowiłem podzielić się pewną refleksją, co bynajmniej nie ma być agitacją. Otóż, z zasady nie głosuję na projekty sportowe, bo nie mają wiele wspólnego z ideą budżetu obywatelskiego.

To skupiona wokół Fundacji AWF profesjonalna, odgórna maszynka do wygrywania PBO, posiadająca duże środki i możliwości działania. Obsadza niemal wszystkie fyrtle, budżet ogólnomiejski i niemal wszędzie wygrywa. Projekty oddolne, zgłaszane przez mieszkańców nie mają przy takiej maszynerii większych szans.

Oczywiście projekty sportowe są potrzebne, ale, o czym mówi się od dawna, powinny stanowić odrębną kategorię – analogicznie jak zielony budżet. Skoro Fundacja AWF może robić takie sztuczki, to dlaczego nie inni? Już teraz znajduje naśladowców.

W ogóle, niepokoi mnie kierunek, w którym idzie PBO. To nie przypadek, że liczba głosujących spada, inaczej niż wcześniej. Ludzie nie lubią być robieni w bambuko. Jestem przekonany, że bez poważnej reformy PBO z czasem będzie coraz gorzej, a szlachetna idea zmieni się w swoją karykaturę.

Darek Preiss

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *