W nocy dwa razy na poznańskie ulice wyjechały posypywarki – na drogi o znaczeniu strategicznym oraz ulice układu podstawowego, by zapobiec powstaniu śliskości na jezdniach.
W dzień mają panować dodatnie temperatury – jednak jezdnie są kontrolowane – tak by uniknąć ewentualnych oblodzeń (szczególnie na mostach, wiaduktach i w okolicach cieków wodnych).
Pojazdy służące do posypywania i odśnieżania czekają w gotowości, by w razie pogorszenia się pogody rozpocząć prace na poznańskich ulicach.
mik