Przede wszystkim seniorkom, mieszkankom obecnego Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Bukowskiej dedykowany jest nowy DPS, który powstanie na poznańskim Strzeszynie. Przeprowadzka ze starych do nowych warunków będzie jak futurystyczna podróż na nową planetę – wynika z zapewnień wiceprezydenta miasta. Nowy obiekt wybuduje firma znana z dokonań w branży ochrony zdrowia. Dzisiaj podpisano umowę.
By wyobrazić sobie, jak się mieszka w dzisiejszym DPS nr 1 nie trzeba wchodzić do środka ani mieć wielkiej wyobraźni – stara, nie remontowana kamienica położona przy niezwykle ruchliwej i hałaśliwej ulicy. Nowa siedziba ma być tego zaprzeczeniem
– W nowej siedzibie mieszkańcy będą mieli do dyspozycji duże i nowoczesne pokoje w standardzie na miarę XXI wieku – mówi Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta Poznania. – Ta inwestycja pozwoli odczarować myślenie o DPS-ach i udowodni, że domy pomocy społecznej mogą być nowoczesną przestrzenią, przyjazną mieszkańcom na wielu poziomach. W Poznaniu przykładamy wielką wagę do polityki senioralnej nie tylko prowadząc wiele projektów z pakietu Poznań Viva Senior, ale również realizując tak nowoczesne inwestycje, jak DPS na Strzeszynie.
– Budynek będzie miał dwie kondygnacje, parter i piętro oraz użytkową piwnicę – stwierdza Marcin Gołek wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie. – Zostanie wyposażony w windy i będzie w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Budowa ma trwać maksymalnie około dwóch lat. Dzięki sprawdzonemu wykonawcy, działającemu na lokalnym rynku od 60 lat, możemy założyć, że zakończenie realizacji tej inwestycji nastąpi nie później niż na koniec listopada 2021 roku.
Na parterze w przestronnych pokojach będzie mogło zamieszkać 40 osób. Pokoje będą dwu i jednoosobowe. To również kondygnacja gdzie pomieści się administracja, kuchnia za zmywalnią (dostosowana do potrzeb modnego dzisiaj cateringu) i część wspólna: pokój gościnny i dzienny, jadalnia z pomocniczą kuchnią, dodatkowa łazienka, pralnia z suszarnią, część wspólna z pracowniami terapeutycznymi i doraźny punkt pomocy lekarskiej wraz z zapleczem.
Na piętrze znajdzie się kolejnych 60 pokoi dla pensjonariuszy, kolejne wspólne przestrzenie z pracowniami, kino – cafe z aneksem kuchennym, drugi gabinet doraźnej pomocy i kaplica. Nowością jest zaaranżowanie przestrzeni półprywatnych – wspólnych dla kilku pokoi.
Piwnica pomieści zaplecze dla pracowników, pomieszczenia techniczne, magazynowe i niewielki parking.
W Domach Pomocy Społecznej mieszkają seniorzy, którym z jakichś powodów nikt, nawet miasto, nie jest w stanie zapewnić potrzebnej opieki w miejscu zamieszkania. Podobnie osoby młodsze, ale chore lub niepełnosprawne. Koszt takiego pobytu to maksymalnie 70 procent emerytury lub renty.
Szczególny nacisk ma być położony nie tylko na usługi opiekuńcze, ale też zajęcia edukacyjne i aktywizację.
– Aktywizacja pozwala jak najdłużej utrzymać mieszkańców DPs-u w sprawności – podkreśla Magdalena Pietrusik-Adamska, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Poznania. – W nowym budynku pensjonariusze będą mieszkać w familiach, składających się z 14-15 seniorów mieszkających w jedno- i dwuosobowych pokojach. Tego typu układ zapewnia mieszkańcom nie tylko intymność, ale również integrację.
W Poznaniu funkcjonuje 7 domów pomocy społecznej z 716 miejscami. Dla osób w podeszłym wieku jest w nich 291 miejsc, dla przewlekle somatycznie chorych – 345, dla osób z niepełnosprawnością fizyczną – 20 miejsc, dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością intelektualną – 60 miejsc.
W sierpniu 2019 r. w DPS-ach pomoc uzyskało 683 mieszkańców, w tym 605 osób w podeszłym wieku i przewlekle somatycznie chorych.
darp
Zobacz wszystkie wizualizacje:
Wizualizacje: Poznańskie Inwestycje Miejskie