piątek, 29 marca

Z Krzyża zdjęte

Fot. Wikipadia

Spółka Przewozy Regionalne także w Wielkopolsce nie tylko modernizuje, ale też wyprzedaje tabor. Prawdopodobnie pojazdy wystawiane właśnie na sprzedaż mają przed sobą ostatnią jazdę na złom. Chyba, że któryś egzemplarz załapie się do muzeum.

Na sprzedaż wystawionych zostało dziewięć lokomotyw serii SP32, stacjonujących w Krzyżu.

Lokomotywy te były właściwie przestarzałe już wtedy, kiedy w drugiej połowie lat 80 – tych ubiegłego wieku wyprodukowała ja rumuńska fabryka FAUR. Przewozy Regionalne mają dodatkowy powód by się ich pozbyć: zmienia się filozofia wykorzystania linii lokalnych, co wymaga zastosowania innego taboru.

Ich pięta achillesową była duża awaryjność, a poczynione gdzieniegdzie modernizacje nie mogły sprawić, by nagle stały się pożądanym towarem.

Teoretycznie lokomotywy są na dziś dzień zdolne do jazdy. Tylko kto zdecyduje się na zakup maszyny za pół miliona, która prawie na pewno przyniesie mu kłopoty, zamiast pożądanych profitów? Czyżby pojazdy były skazane na podróż do huty lub rozszabrowane przez złomiarzy?

Wachlarz typów lokomotyw kursujących po polskich torach jest dzisiaj imponujący. Jest trochę nowoczesnych, większość to jednak konstrukcje które ze spokojem można uznać za zabytkowe. Wiele z tych pojazdów przeznaczonych jest do zajeżdżenia na śmierć.

Taki los spotyka na przykład całą flotę ET-21 zakupionych hurtem przez DB Schenker (dzisiaj DB Cargo) wraz z siecią kolei piaskowych na Śląsku. Dziś tylko nieliczne z nich można jeszcze spotkać w ruchu.

Chętni, by zakupić pojazdy z Krzyża sprzedawane przez Przewozy Regionalne mogą się zgłaszać do końca lipca. Ciekawe, ilu ich będzie.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *