Chodzi o rzecz niebagatelną – opieką szpitalną nad młodzieżą, w której to grupie wiekowej zaburzenia psychiczne zbierają w naszych czasach coraz większe żniwo. Wielkopolska psychiatria wychodzi temu naprzeciw. W poznańskim Szpitalu Klinicznym im. Jonschera otwarto nowy oddział młodzieżowy na 20 łóżek.
– Dążymy do tego, by pobyt w szpitalu był ostatecznością, niestety, czasem nie da się tego uniknąć – mówi Marek Balicki, pełnomocnik ministra zdrowia do spraw reformy w psychiatrii. – Jest nieakceptowalne, by nie było miejsca dla pacjenta, który w ostrym kryzysie psychicznym trafia do szpitala. Taki człowiek nie może leżeć gdzieś na korytarzu lub w przepełnionej sali – dodaje.
Częstą praktyką jest w Polsce umieszczanie dzieci i młodzieży – z braku innych możliwości – na oddziałach dla dorosłych. Wiąże się to jednak z różnymi zagrożeniami, w tym z nadużyciami natury seksualnej ze strony innych pacjentów.
– Między 15 a 18 rokiem życia najczęściej pojawiają się objawy chorób psychicznych, takich jak schizofrenia czy zaburzenia afektywne – mówi profesor FiliP Rybkowski ze szpitala klinicznego.
– Zwiększyła się liczba nieletnich pacjentów potrzebujących opieki psychiatrycznej, zmienił się też profil ich zachorowań – mówi Paweł Daszkiewicz, dyrektor Szpitala Klinicznego im. Jonschera – Sytuacja w zakresie psychiatrii dziecięcej stała się trudna na teranie całego kraju, a Wielkopolska jest odzwierciedleniem problemów ogólnopolskich – dodaje.
Już w kwietniu w gnieźnieńskim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” liczbę łóżek dla dzieci i młodzieży zwiększono o pięć, co pociągnęło za sobą dodatkowe koszty (do końca roku) 370 tysięcy złotych. Poznańska Klinika Psychiatrii w szpitalu im. Jonschera poszła dalej – wraz z otwarciem nowego oddziału liczba „młodzieżowych” łóżek wzrosła o 20. W sumie w obu placówkach jest teraz 75 miejsc dla dzieci i młodzieży (za 820 tysięcy złotych).
Od początku wrześni w szpitalu im. Jonschera ruszy taż izba przyjęć. Do końca roku będzie kosztować 97,6 tysięcy złotych. Wszystkie powyższe koszty pokrywa NFZ. Zwiększenie liczby łózek psychiatrycznych w poznańskiej klinice odbyło się kosztem miejsc dla dorosłych, ale taka jest potrzeba chwili – de facto miejsca te były dotąd wykorzystywane przez młodzież, tyle, że mieściły się na oddziałach dla dorosłych.
– Rolą uczelni jest także rozwój opieki medycznej. Jesteśmy wyczuleni na problemy zdrowotne mieszkańców naszego miasta i regionu – zapewnia prof. dr hab. Andrzej Tykarski, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
– Liczba łóżek psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży w naszym regionie zaspokaja obecne potrzeby tej grupy pacjentów – ocenia Agnieszka Pachciarz, dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. – Ciągle zostaje tu wiele do zrobienia, zwłaszcza w opiece poradnianej i na oddziałach dziennych – dodaje.
Od początku roku do końca lipca Klinika Psychiatrii w Szpitalu im. Jonschera przyjęła 566 pacjentów poniżej 18 roku życia. 127 takich pacjentów do szpitala przywiozły zespoły ratownictwa medycznego. Najwięcej było wśród nich pacjentów z rozpoznaniem zaburzeń nastroju (np. depresji i chorobaydwubiegunowej) kolejne miejsce na tej liście zajęły zaburzenia zachowania i emocji. Na trzecim miejscu znalazły się nerwice związane ze stresem i pod postacią somatyczną.
darp