sobota, 20 kwietnia

Wbrew polityce klimatycznej UE

Fragment formularza aplikacyjnego Kawka Bis 2021

Stało się. Rada Miasta 8 grudnia br. przegłosowała – jak co roku od 5 lat – bardzo niedoskonały projekt dotacji do likwidacji kopciuchów, pozwalający ludziom relatywnie bogatym – bo dysponujących gotówką, ca. 10-15.000 zł, i chętnym do przebicia się przez biurokratyczne formularze i papiery, wymienić kopciucha węglowego na  … inne ekologiczne źródło ogrzewania.

I nic nie zmienia dokonana – po latach dopominania się przez ruch antysmogowy mieszkańców – zmiana inżynierii finansowej – z dotacji dalej korzystać będą relatywnie zamożni, a przynajmniej nie ci, którzy z dotacji powinni korzystać – ubodzy i pozostający w ubóstwie energetycznym  (w Polsce to szeroka grupa 4,6 mln osób, wg Instytutu Badań Strukturalnych), a więc ci, którzy najczęściej użytkują, kupują, naprawiają (spawają) stare kopciuchy i palą najtańszym paliwem kopalnym, tudzież tym co w gospodarstwie palnego się nawinie.

Poznań chce dalej dotować likwidację źródeł niskiej emisji i zastąpienie ich źródłami  ekologiczne  (co samo w sobie jest chwalebne!) … tyle, że wśród tych jakoby ekologicznych wymienia kotły na olej opałowy.  Kuriozalne!
Kotły na ultra nieekologiczne, bo pochodzący z destylacji ropy naftowej, olej opałowy. Nie bioolej, który dostępny jest w Europie, ale o którym urzędnicy i radni miejscy nawet nie słyszeli, ale na brudny, kopalny, będący nieodnawialnym źródłem energii, bardzo szkodliwy dla atmosfery i środowiska przyrodniczego planety, olej pochodny ropy naftowej.
Porównanie emisji zanieczyszczeń różnych technologii grzewczych wg raportu IPTS dla Komisji Europejskiej 2013
Z jednej strony mamy werbalne deklaracje prezydenta, że dba o środowisko, łoży finanse na walkę ze smogiem, zgodził się na wnioski ruchów klimatycznych młodzieży i organizacji przyrodniczych na organizację obywatelskiego panelu klimatycznego w 2021r., z drugiej … akceptuje takie nonsensy jak dotowanie z miejskiej kasy urządzeń grzewczych zaraz po instalacjach do spalania węgla emitujących najwięcej zanieczyszczeń do powietrza, w tym gazów cieplarnianych (blisko 2/3 wolumeny urządzeń na węgiel).
W wyniku spalania oleju powstaje dwutlenek węgla, siarki oraz tlenki azotu (nie wielkie ilości ale jednak). W związku z tym przewód odprowadzający paliwo powinien być wykonany ze stali kwasoodpornej. Głównym problemem spalania oleju w instalacjach grzewczych jest powstawania sadzy w komorze kotła. Przy wydobyciu i transporcie ropy naftowej ogromne straty ponosi środowisko przyrodnicze, a do powietrza emitowane są pokaźne ilości metanu i CO2.
Porównanie emisji zanieczyszczeń różnych technologii grzewczych wg raportu IPTS dla Komisji Europejskie z 2013r. pokazało, że kotły olejowe są kolejnym największym po kotłach węglowych emitentem CO2, ca. jakieś 2/3 tego co kotły węglowe. Kotły olejowe są też wyraźnie większym źródłem CO2 niż kotły gazowe, a znacznie większym niż zautomatyzowane kotły na pellet i suche drewno.
Nie ma więc wśród wyszczególnionych – w formularzu wniosku o dotację – wariantów źródeł ekologicznych: palników klasy ekodesign na drewno i pellet certyfikowany, paliwo odnawialne i propagowane chyba we wszystkich krajach Unii i innych krajów wysoko rozwiniętych, urządzeń tej klasy bardzo nisko emisyjnych.
Emisja CO z różnych źródeł

A pellet (certyfikowany) zalicza się do grupy biopaliw pozyskiwanych w 100% z naturalnych składników. Ten wykorzystywany do ogrzewania domu surowiec produkowany jest z trocin, zrębków i innych produktów ubocznych powstających w przetwórstwie drzewnym. Pellet charakteryzuje się niską wilgotnością, co sprawia, że jest niezwykle kaloryczny, a w procesie spalania nie wytwarza uciążliwego dymu – w jego efekcie pozostaje niewielka ilość czystego popiołu.

W związku z tym, że powstaje z odpadów drzewnych, a proces produkcyjny nie jest skomplikowany, koszty związane z jego eksploatacją są niewielkie. W porównaniu z olejem opałowym zastosowanie pelletu daje oszczędności rzędu nawet 50%.

Czy miasta powinny dotować wymianę kopciuchów na kotły olejowe dokładają się do globalnego ocieplenia? Może jeśli już to przynajmniej na kotły olejowe na bioolej!
Czy Miasto nie powinno podzielać poglądu przytłaczającej większości naukowców i Unii Europejskiej, kierowanej przez Ursulę von der Leyen, że musimy jak najszybciej odejść od spalania paliw kopalnych, bo to jest krytyczne dla przeżycia biosfery i ludzkości, która w końcu jest jej elementem.
Wiesław Rygielski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *