wtorek, 23 kwietnia

Tramwaje przekroczyły Lechicką

fot. UMP

Na razie to jeszcze przejazdy testowe, próby obciążeniowe wiaduktu, ale dzisiaj po raz pierwszy w historii Poznania tramwaj dotarł na właściwe Naramowice, czyli na północ od Lechickiej.

Tramwaje, które dzisiaj pojawiły się na budowanym torowisku to dwa stare, choć zmodernizowane Konstale 105Na w zestawach po dwa – w sumie cztery wagony. Nie takie po zakończeniu prac będą kursować do końcówki Błażeja docelowo. Pojadą tam dwukierunkowe Modeusy Gammy.

Próby obciążeniowe każdego nowego obiektu mostowego składają się z dwóch etapów – statycznego i dynamicznego. Nie inaczej było i tym razem.

Próby obciążeniowe to standardowa procedura, która pozwala sprawdzić zgodność wykonania danego obiektu z założeniami projektowymi, jednak takie testy z udziałem tramwajów w Poznaniu to niecodzienny widok. Wyniki wszystkich przeprowadzonych pomiarów zostaną przeanalizowane, byśmy mieli pewność, że jeszcze w tym roku tramwaje będą mogły bezpiecznie wozić tędy pasażerów. Przed nami również testy części drogowej, w których wezmą udział ciężarówki – mówi Marcin Gołek, wiceprezes spółki Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Wiadukt wytrzymał

W czasie statycznych prób obciążeniowych tramwaje po prostu ustawiły się na wiadukcie. Przeprowadzający test pracownicy dwukrotnie odczytali z aparatury pomiarowej stosowne parametry – raz po wjeździe tramwajów na wiadukt, drugi raz gdy go opuściły. Mierzono między innymi ugięcie konstrukcji – czy nie przekracza dopuszczalnych wartości.

fot. UMP

Podczas testu dynamicznego pomiary przeprowadzone były w warunkach jazdy tramwajów z założoną z góry prędkością. Wszystkie próby wypadły pomyślnie, następne testy, w tym przejazdu samochodów przez wiadukt,  uzależnione są od pogody.

To kolejny ważny moment tej inwestycji – podkreśla Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – W listopadzie, miesiąc wcześniej niż przewidywał harmonogram, przywróciliśmy ruch na ul. Lechickiej, dając kierowcom jednocześnie możliwość przejazdu pod wiaduktami. Na całej trasie zostało już także ułożone torowisko. Zakładamy, że jeszcze w tym półroczu tramwaje pojadą do ul. Błażeja.

Torowisko gotowe jest na całej długości trasy przewidywanej aktualnym etapem – właśnie do przystanku Błażeja. Stoją też słupy i wisi sieć trakcyjna. Wykonawca koncentruje się na  budowie przystanków, towarzyszącego układu drogowego oraz instalacji  oddzielającej odpady ropopochodne od deszczówki, która będzie spływać z jezdni do Warty.

fot. UMP

Tramwaje w planowym ruchu pasażerskim dojeżdżają tymczasowo do przystanku przed wiaduktem, po czym ruszają równoległym torem w przeciwnym kierunku. Także po zakończeniu obecnego etapu nie będzie urządzona pętla – wagony będą po prostu zmieniać kierunek jazdy. To rozwiązanie znane z początków historii tramwaju, obecnie znowu coraz częściej stosowane, w Polsce na przykład we Wrocławiu. Wymaga używania, jak u zaranie dziejów tego środka transportu, wagonów dwukierunkowych z drzwiami po obu stronach.

To jeszcze nie koniec?

Następny etap, połączenie pętli Wilczak z Gabarami przez Szelągowską, pozwalające odciążyć węzeł Most Teatralny, planowany jest jeszcze ne tę dekadą, do 2028 roku, o ile znajdą się fundusze.  Ewentualny kolejny etap to wydłużenie trasy od przystanku Błażeja na północ.

darp

Zobacz więcej zdjęć:

fot. Urząd Miasta Poznania

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *