Tegoroczne targi z pasją, organizowane przez MTP zajęły większą powierzchnię wystawienniczą niż przed rokiem. Ale to nie jedyna zmiana.
Zmienia się również charakter targów: impreza, kiedyś opanowana głównie przez modelarzy, nabiera znacznie bardziej zróżnicowanego charakteru. W tym roku modelarze byli w mniejszości.
Miłośnikom modelarstwa klejowego czy militarnego może być to nie w smak, zadowoleni mogą być natomiast pasjonaci wyżywający się w innych dziedzinach.
Solidnie reprezentowani byli miłośnicy gier, choćby karcianych. Nieco upodabnia to Hobby do targów gier, których dwie odsłony odbywają się co roku w Poznaniu.
Coś dla siebie mogli też znaleźć, między innymi, amatorzy sportów walki, deskorolek, miłośnicy książek i płyt winylowych. Nie zabrakło też rękodzieła.
Niemal połowę ogromnej hali numer 5 zajęły tory wyścigów samochodów zdalnie sterowanych.
Furorę robiły też modele z klocków lego, przynajmniej od zeszłego roku niekwestionowany hit targów Hobby. Tradycyjnie też, można było zobaczyć modelarzy przy pracy.
Jak przystało na tagi dla hobbystów, wiele przedmiotów pożądania znawców i kolekcjonerów można było kupić.
darp
Zobacz galerię zdjęć:
Fot. Ela Preiss