Widać, poznańskie MPK przygotowuje się do dłuższego okresu utrudnień związanych z pandemią SARS-CoV-2.
Gdy na wiosnę powstały w pojazdach strefy wydzielone, mające chronić motorniczych i kierowców przed zakażeniem, były to zwykłe prowizorycznie rozwijane taśmy z zawieszona na nich kartką w biurowej koszulce.
Do dzisiaj w wielu pojazdach tak to wygląda, ale po Poznaniu jeździ coraz więcej tramwajów, gdzie strefa wydzielona jest w taki sposób, jak na zdjęciu.
Podobnie, dużo bardziej profesjonalnie, wyglądają oznaczenia na drzwiach precyzujące, ile osób może maksymalnie danym pojazdem podróżować.
Estetyka wyraźnie na tym zyskuje, ale też widomy to znak, że przewoźnik szykuje się na dłuższe współistnienie z wirusem.
darp