W Wągrowcu nie powstanie kolejna w naszym regionie spalarnia śmieci. Władze gminy posłuchały opinii mieszkańców w tej sprawie.Przeciw lokalizacji spalarni w tym mieście protestowali między innymi mieszkańcy gminy, Polski Klub Ekologiczny i Stowarzyszenie „My Poznaniacy”.
Wczoraj na nadzwyczajnej sesji Rada Miejska Wągrowca anulowała uchwałę swojej poprzedniczki, pozwalającą bezprzetargowo przekazać spółce grunty pod budowę spalarni. Wcześniej burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt oświadczył, że „zdecydował o odstąpieniu od jakichkolwiek działań zmierzających do budowy Instalacji Termicznego Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Wągrowcu”.
W tej sytuacji inwestor, którego plany wydawały się być na ostatniej prostej do powodzenia, misi wycofać się z gminy. I to z podkulonym ogonem.
– Spalarnia miała powstać prawie w samym centrum miasta, w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej jedno i wielorodzinnej – mówi Arleta Matuszewska, prezes Stowarzyszenia „My-Poznaniacy”.
Przeciwko inwestycji protestowali mieszkańcy, przede wszystkim mający sąsiadować ze spalarnią. Podpisy w tej sprawie zbierano między innymi na targowisku miejskim.
– To pozwala mieć nadzieję, że władze miasta nie przystąpią do tego przedsięwzięcia. Są już projektowane kroki w celu pozyskania ciepła z zasobów wód geotermalnych, poza tym planowane jest spotkanie ze specjalistami, którzy przedstawią metody recyklingu jakie są wdrożone we Włoszech, w tym w Mediolanie – dodaje Arleta Matuszewska.
Szersza informacja o sprawie tutaj :
darp