Nowe, w postaci współdzielenia samochodu przez wielu użytkowników, którzy mogą go sobie wypożyczyć tylko na czas gdy auto jest potrzebne, zawitało do Poznania. Podobnie, jak niedawno miejskie rowery, czy skutery do wynajęcia. Ta filozofia korzystania z rzeczy, łączy wygodę z oszczędzaniem środowiska naturalnego.
Wiceprezydent Maciej Wudarski podkreśla zalety takiego rozwiązania: – Część Poznaniaków zrezygnuje z własnego auta, a współdzielone samochody będą rzeczywiście krążyć po mieście zamiast zajmować miejsca parkingowe – ocenia.
Wynajmem samochodów zajmie się firma komercyjna Easyshare, partycypacja miasta w przedsięwzięciu ograniczy się do udostępnienia kopert postojowych.
Firma sprowadzi do Poznania 200 hybrydowych, spalinowo – elektrycznych samochodów Toyota Yaris. Pierwsze 50 aut pojawić ma się do końca listopada, a z każdym dalszym tygodniem – kolejne. Następne dostawy mają obejmować samochody całkowicie elektryczne – gdy się uda udostępnić wystarczającą liczbę miejsc ładowania akumulatorów.
Koszty takiej jazdy wynajętym autem to 50 groszy za minutę, a każdy rozpoczęty kilometr ma kosztować 80 groszy. Po skończonej jeździe auto wystarczy zostawić w miejscu dozwolonego parkowania, albo, jeśli kierowca planuje krótką przerwę w podróży, zaparkować auto, a potem ponownie zasiąść za kierownicą. Koszt postoju to zaledwie 10 groszy. O to, by auto było zatankowane, czyste, sprawne technicznie i ubezpieczone zadba firma wynajmująca. – Jeden samochód współdzielony może zastąpić od czterech do 10 aut prywatnych – ocenia prezes firmy Easyshare Aneta Ogrodniczek.
Miasto zapewni na początku sto, a docelowo około 200 dedykowanych wynajmowanym autom miejsc postojowych, z czego około 50 w Strefie Płatnego Parkowania. Liczba ta może z czasem się zwiększać. Lokalizacje mają wskazać sami użytkownicy.
By skorzystać z systemu, wystarczy zainstalować aplikację mobilną i zarejestrować się. Będzie do tego potrzebne zdjęcie prawa jazdy i karta płatnicza.
darp