czwartek, 28 marca

Roboty zastąpią spawaczy

Fot. VW Poznań

Poznańskie zakłady Volkswagena zredukują do końca przyszłego roku 750 pracowników mimo tego, że firma się rozwija, a nawet właśnie dlatego. Przyczyna jest prosta – ludzi zastąpią roboty. Tej tendencji nie można odwrócić.

Robotyzacja przy montażu samochodów jest od lat tendencją postępującą. W poznańskich zakładach zmiany obejmą przede wszystkim spawalnię, i to tam nastąpią największe redukcje. Trwa już montaż 450 robotów.

Roboty są szybsze, dokładniejsze i tańsze. Nie biorą też urlopów ani zwolnień, a właściwie konserwowane psują się rzadko.

Redukcje zatrudnienia mają się zakończyć do grudnia 2020 roku.

Prezes Jens Ocksen deklaruje przeznaczenie 15 milionów złotych na przeszkolenie zbędnych przy linii produkcyjnej pracowników, tak, by mogli przydać się przy pracach wymagających nawet o wiele wyższych kwalifikacji. Część pracowników odejdzie też na emerytury. O swój los mogą martwić się pracownicy na umowach czasowych, które nie muszą być przedłużone. Tu zacznie się prawdziwy wyścig – decydować będą wyniki ocen okresowych.

Zwolnienia nie dotyczą studentów związanych z koncernem umowami ani uczniów klas patronackich.

Poznański Volkswagen nie jest jedyny – podobne procesy i redukcje dotyczą także zakładów koncernu między innymi w Niemczech i na Słowacji.

Dzisiaj Volkswagen to największy pracodawca w Poznaniu i regionie. Jest też największym producentem samochodów w Polsce. W najbliższych latach koncern zamierza zainwestować w rozwój 2 miliardy złotych, a poziom automatyzacji przy spawaniu nadwozi ma się zwiększyć z 42 do 80 procent.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *