sobota, 20 kwietnia

Przyzwoity dworzec nieprędko

Dzisiaj okolice starego dworca to urbanistyczny chaos upstrzony reklamami. fot. Wikipedia

Projekt przebudowy poznańskiego Dworca Głównego będzie gotowy dopiero za dwa lata. Gdy dodać czas potrzebny na prace budowlane, jest oczywiste, że pasażerowie jeszcze długo będą skazani na niefunkcjonalny „chlebak” przyklejony do galerii handlowej niczym wychodek do stodoły.

Stary, a wcześniej jedyny, a przede wszystkim funkcjonalny wyspowy dworzec, zaprojektowany przed wojną zgodnie z najlepszymi zasadami budowy takich obiektów, z czytelnym układem peronów, zamknięto w 2013 roku. Rok wcześniej otwarto „chlebak”, mało kto jednak z ten niewygodnej alternatywy korzystał. Nic więc dziwnego, że według wielu pasażerów zamknięto dotychczasowy dworzec, jak najbardziej nadający się do użytku, by napędzić klientów galerii handlowej, z której trafić na perony to nie lada sztuka.

Chlebak krytykują wszyscy: gubiący się w labiryncie przejść pasażerowie, społecznicy dbający o funkcjonowanie miasta, a także mieszkańcy, podkreślające jego, mówiąc oględnie, nienachalna urodę.

Stary dworzec do dzisiaj stoi pusty. Wprawdzie w 2020 PKP PLK podpisały z miastem Poznań list intencyjny w sprawie przebudowy, ale dotąd nic sienie dzieje. Docelowo stary dworzec ma zachować funkcje pasażerskie w skali dotychczasowej, ma tez zostać uzupełniony o część biurową.

Mimo niezliczonych wizualizacji, wciąż nie wiadomo, jak przebudowany dworzec będzie wyglądać, w głosowaniu rozstrzygnięto tylko, że ma być odtworzona przedwojenna fasada budynku.

Fasada poznańskiego dworca Głównego z początku XX wieku. fot. Wikipedia

Zadania zaprojektowanie przebudowy nie otrzymała, inaczej niż zakładano na początku, firma Trigranit, wykonawca „chlebaka” powszechnie krytykowanego jako nieudany.

Według listu intencyjnego, przebudowa dworca miała być zakończona w roku 2023. Teraz okazuje się, że w tym terminie zostanie opracowana co najwyżej dokumentacja projektowa. Nastąpi to zresztą pod warunkiem, że w ślad za listem intencyjnym zostanie podpisane konkretne porozumienie między miastem a PKP PLK co do zasad wspólnego prowadzenia inwestycji. Bez niego list intencyjny to tylko kawałek papieru. Porozumienie to warunek rozpisania konkursu architektonicznego na projekt.

Decyzja o terminie podpisania porozumienia zapadnie najwcześniej w grudniu.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *