piątek, 19 kwietnia

Poznańska jakość powietrza

Przykro pisać, ale w 2019 roku Poznań zrobił mniej niż minimum dla poprawy jakości powietrza, a żadne wymyślne tłumaczenia prezydenta Jaśkowiaka i zaklinanie rzeczywistości nie zmieniają stanu rzeczy.

Totalna klapę zaliczyła ex wiceprezydent Kierzek-Koperska, mimo auto peanów na swoja cześć. W 2019r. było mniej więcej tyle samo dni z fatalną, nienormatywna jakością powietrza co w poprzednich latach (53 dni z przekroczeniem dobowych norm pyłów PM10). Jedynymi sojusznikami Miasta okazała się przyroda (ciepła zima) i pandemia. Czynniki, które zmniejszyły smog pierwszej połowy A.D. 2020.

Ale jak pokazują ostatnie badania ( no, tego by się nikt nie spodziewał !) jest coraz większe zanieczyszczenie powietrza od pracowników pozostających w domu. Przynajmniej w Anglii, wg Rogera Harrabina, analityka środowiska BBC.

Pisze on, że zanieczyszczenie powietrza w dużych miastach uwolnionych z lockdownu może wzrosnąć, ponieważ tak wiele osób pracuje w domu. Spalanie gazu w bojlerach jest głównym źródłem lokalnego zanieczyszczenia, odpowiadając  za 21% całkowitej emisji NOx w całym Londynie. Modelowanie komputerowe przewiduje, że użycie boilerów wzrośnie o 56% tej zimy z powodu zmieniających się wzorców pracy w dobie koronawirusa.

Raport zakłada, że biura pracownicze będą nadal ogrzewane dla personelu nadal potrzebnego w miejscu pracy. Zakłada się również, że emisje NOx z samochodów pozostaną mniej więcej takie same, ponieważ chociaż mniej osób jedzie do biura, wiele z nich korzysta z samochodów, podczas gdy wcześniej korzystali z autobusów lub pociągów.

Póki co Poznaniowi sprzyja pogoda oraz kompletny brak monitoringu zanieczyszczenia powietrza tlenkiem azotu zwłaszcza wzdłuż głównych traktów miejskich, przy których było nie było mieszka wielu ludzi i zlokalizowane są szkoły i przedszkola. No i ignorancja ludzi i mediów, którzy jeśli zwracają uwagę na jakość powietrza to tylko poprzez wskaźniki zawartości pyłów PM 10 czy ewentualnie PM 2,5 w m3 powietrza.

Wiesław Rygielski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *