czwartek, 18 kwietnia

Postraszą i dadzą zarobić

Fot. UAM

Dzięki obecności żołnierzy z USA, Polska znajduje się w centrum amerykańskich inwestycji. Stwarza to ogromne możliwości rozwoju dla polskich, także poznańskich przedsiębiorców. Zapotrzebowanie na usługi i produkty dla żołnierzy ma związek nie tylko z działalnością militarną. Amerykanie chcą współpracować m.in. z firmami budowlanymi i logistycznymi, architektami, specjalistami IT, producentami i dystrybutorami mebli, jak również osobami świadczącymi usługi przewozów, wynajmu samochodów czy sprzątania.

Na mocy podpisanego porozumienia SOFA (Status of Forces Agreement) w 2017 roku Armia USA  rozpoczęła rozlokowywanie swoich jednostek na terenie naszego kraju. Jej obecność w Polsce ma związek z tzw. Europejską Inicjatywą Odstraszania (EDI). Celem przedsięwzięcia jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO oraz zniechęcenie Rosji do przeprowadzenia ewentualnej agresji na zachód.

Budżet przeznaczony na te działania rośnie z roku na rok, a planowane wydatki na 2019 r. plasują się na poziomie 6,5 miliarda dolarów. Polska znajduje się w centrum amerykańskich inwestycji, co stwarza ogromne możliwości rozwoju dla rodzimych przedsiębiorstw.

Amerykanie z Polsce

Liczebność wojsk USA na terenie Polski systematycznie się zwiększa. Amerykańscy żołnierze stacjonują przede wszystkim na zachodzie naszego kraju – m.in. Powidzu, Bolesławcu, Świętoszowie, Skwierzynie, Żaganiu, Łasku oraz w innych rejonach Polski: Krakowie, Warszawie czy Orzyszu. Dla każdej z tych lokalizacji zaplanowane zostały lub prowadzone są już obecnie inwestycje budowlane warte prawie miliard dolarów.

Od ubiegłego roku Amerykanie stacjonują także w stolicy Wielkopolski. W Poznaniu znajduje się amerykański Element Dowództwa Misji (Mission Command Element) szczebla dywizyjnego dla wojsk USA operujących we wschodniej Europie. MCE jest odpowiedzialny za dowodzenie i kierowanie 6 tysiącami żołnierzy. Organizuje szkolenia, operacje i międzynarodowe ćwiczenia z siłami sprzymierzonych krajów. Działania te mają na celu wzmocnienie wschodnich obrzeży NATO.

Potrzeby amerykańskiej armii

Współpraca z Armią USA to nie tylko dostarczanie produktów o charakterze militarnym (broni, czołgów i pojazdów pancernych) niezbędnych do prowadzenia działań stricte wojskowych.  Możliwość współdziałania jest w zasięgu praktycznie każdej branży. Najwięcej kontraktów pojawia się dla firm budowlanych, logistycznych, architektów, specjalistów IT, firm wycinających zieleń, producentów i dystrybutorów mebli, dostawców kruszywa drogowego czy firm świadczących usługi przewozu osób, wynajmu samochodów, sprzątania, prania itp. Zyskać mogą także firmy związane z branżą gastronomiczną, świadczeniem usług medycznych czy telekomunikacją. To oczywiście tylko wybrane przykłady. Armia amerykańska w zależności od bieżących potrzeb publikuje zamówienia na stronie www.fbo.gov. Codziennie dostępnych jest kilkadziesiąt tysięcy ofert.

Aktualnie, wąskie grono polskich firm wykonuje kontrakty obliczone na setki milionów dolarów – niestety najczęściej jako dalecy podwykonawcy, zostawiając ogromną część zysku przedsiębiorstwom amerykańskim czy zachodnioeuropejskim. Warto podkreślić, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby rodzime firmy zostały generalnymi wykonawcami kontraktów, co więcej – takie rozwiązanie jest preferowane przez Amerykanów przy realizacji prac na terenie naszego kraju.

Korzyści wynikających ze współpracy z armią USA jest wiele. Podmioty współpracujące z rządem i armią USA otrzymują 100 proc. gwarancję płatności. Marże są dużo wyższe od standardów obecnych na polskim rynku. Wprowadzenie biznesu w międzynarodowe środowisko daje możliwość współpracy z największymi korporacjami na świecie. Ponadto rekomendacje od rządu USA znacząco podnoszą prestiż firmy.

Co zrobić, by nawiązać współpracę?

Rozpoczęcie współpracy z armią USA wymaga wcześniejszego przejścia przez rejestrację w kilku systemach. Należy uzyskać unikatowy numer DUNS nadawany przez Dun & Bradstreet, otrzymać numer nadawany podmiotom świadczącym usługi dla wojsk Paktu Północnoatlantyckiego (NCAGE) oraz najważniejsze – posiadać aktywne konto w systemie SAM (System for Award Management). Powyższy proces można wykonać we własnym zakresie, bez uiszczania opłat lub zlecić tę usługę wyspecjalizowanej firmie.

Baza aktualnych przetargów znajduje się na stronach FBO (Federal Bussines Oportunities), gdzie można znaleźć interesujące daną branżę kontrakty wraz z opisem wymaganej dokumentacji. Oferty można składać samodzielnie lub skorzystać z pomocy specjalistów.

Więcej informacji na temat współpracy z Amerykanami udziela firma CommsBlack zajmująca się pomocą polskim przedsiębiorcom na rynku kontraktów armii USA.

oprac. mik

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *