piątek, 19 kwietnia

MOPR już pełnoletni

Natalia Łuczak i Margarita Jaszczak, laureatki konkursu “Z dziennika pracy socjalnej… Fot. D. Preiss

Poznański MOPR ma już 18 lat. Z tego powodu obchodzony 21 listopada Dzień Pracownika Socjalnego był szczególny. Pracownicy poznańskiego Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie spotkali się w poznańskiej Scenie na Piętrze. Wręczono wyróżnienia Przyjaciołom MOPR-u i pracownikom.

Dzień Pracownika Socjalnego ustanowiony został ustawą o pomocy społecznej z 1990 roku. Decyzja parlamentarzystów była wyrazem uznania dla pracowników socjalnych, ale też wszystkich pracowników pomocy społecznej.

Gospodarzem tegorocznej uroczystości był funkcjonujący w ramach MOPR-u Dział Opieki Zastępczej, a prowadziły ją Natalia Ostrowska i Katarzyna Nowaczyk – Motyl.

Jak saper

Pracownik socjalny ma szczególne zadania: reaguje w sytuacjach kryzysowych – nieraz bardzo dramatycznych (jak klęski żywiołowe), ale wielkich dramatów nie brakuje również w codziennym życiu. Ludzie, z którymi się styka, zawsze z jakiegoś powodu nie mogą sobie w życiu poradzić.

Dyrektor MOPR w Poznaniu, Włodzimierz Kałek. Fot. D. Preiss

Nie chodzi o to jednak, by zacząć za nich żyć i rozwiązywać problemy bez ich udziału, tylko, by pomóc wyjść na prostą i odzyskać możliwość samodzielnego funkcjonowania.

Gdy się to nie udaje, pracownik socjalny ponosi porażkę. W tym zawodzie nie jest o to trudno, tym bardziej cieszą sukcesy, gdy komuś z klientów pomocy społecznej udaje się usamodzielnić.
A czasy są niełatwe. Nawet w mieście takim jak Poznań, uchodzącym za bogate, nie brakuje prawdziwej biedy, najczęściej niewidocznej na pierwszy rzut oka.

Do zagrożeń ekonomicznych związanych z transformacją ustrojową, kiedy to bezpieczeństwo socjalne dla wielu zawaliło się nieraz z dnia na dzień, dochodzą dawniejsze problemy: nieporozumienia rodzinne, choroby, uzależnienia, kalectwo.

Nowe w MOPR

Praca w pomocy społecznej wymaga predyspozycji pomagających nawiązywać kontakt zwłaszcza z trudnymi ludźmi, solidnego i powszechnego, ciągle doskonalonego wykształcenia i umiejętności, nie ma w niej też miejsca na pomyłki. W dodatku, pracownik musi godzić empatię i współczucie z ramami prawnymi, w których funkcjonuje pomoc społeczna.

Fot. D. Preiss

Nowością, funkcjonującą w strukturach MOPR-u od niespełna roku, jest Dział Wsparcia Specjalistycznego, zatrudniający takich specjalistów jak psycholog, pedagog, czy specjalista pracy socjalnej z indywidualnym przypadkiem.

Niestety, zawód pracownika socjalnego to nie jest zajęcie bezpieczne. Jednym z priorytetów poznańskiego MOPR-u jest w ostatnim czasie zapewnienie pracownikom sprzętu ochrony osobistej, spotykają się bowiem nieraz z agresją tych, którym mają pomagać. Jest to problem tym większy, że zawód pracownika socjalnego jest w bardzo wysokim stopniu sfeminizowany.

Zmiany i przyjaciele

Uroczystość z okazji Dnia Pracownika Socjalnego rozpoczęła część oficjalna, którą otworzył przemawiając Włodzimierz Kałek, dyrektor poznańskiego MOPR-u, następnie do zabrania głosu zaproszono gości. Był wśród nich między innymi  Jędrzej Stolarski, zastępca prezydenta Poznania, odpowiedzialny między innymi za pomoc społeczną.

Po raz pierwszy przyznane zostały nagrody w konkursie “Z dziennika pracy socjalnej – proces zmian w życiu klienta”. Drugą nagrodę dyrektora otrzymała Natalia Łuczak za pracę pod tytułem “Najtrudniejszy pierwszy krok”, a nagrodę publiczności Margarita Jaszczak, ze pracę “Zielone światło w drodze do zmian”.

Z kolei długą tradycję ma wręczanie z okazji Dnia Pracownika Socjalnego odznaki Przyjaciela MOPR-u, które w tym roku otrzymali: firma Trans-Mich, Terenowy Komitet Ochrony Praw Dziecka, sędzia Krzysztof Kaźmierski, Katarzyna Wróbel z Towarzystwa Osób Niesłyszących “Ton” i Ilona Turbańska.

Uroczystość zakończył występ Eweliny Rajchel i Piotra Kałużnego, którzy zaprezentowali przeboje Barta Bakaraka.

darp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *