czwartek, 28 marca

Otwarte Ramiona przeciw policyjnej przemocy

fot. Pixabay

Stowarzyszenie Otwarte Ramiona zwróciło się do ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z wnioskiem o natychmiastową reakcję w związku z nadużyciami funkcjonariuszy policji podczas czwartkowego  protestu w związku z zaostrzeniem prawa aborcyjnego. Zwrócili się w tej sprawie także do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wyrok wydany przez Trybunał Konstytucyjny jest skandaliczny i odbiera kobietom jedno z podstawowych praw człowieka – prawo do decydowania o własnym ciele i zdrowiu. Po jego wydaniu, Polska ma najostrzejsze i najbardziej nieludzkie prawo dotyczące wykonywania aborcji w Europie. Nie dziwi więc, że w momencie, kiedy łamane są prawa obywateli, setki tysięcy Polek i Polaków wyszło na ulice protestować – uważa stowarzyszenie.

I chociaż demonstracje mają charakter pokojowy i są legalne, mamy do czynienia z ciągłą i powtarzającą się przemocą i nadużywaniem siły ze strony policji – bez uzasadnienia zatrzymywane są kolejne osoby, funkcjonariusze biją, szarpią, popychają uczestników i uczestniczki demonstracji, strzelają gazem, ciągną po ziemi – podkreśla prezes stowarzyszenia, Antoni Henryk Raciborski.

Stowarzyszenie zwraca uwagę na akt kolejnej policyjnej przemocy wobec Katarzyny Augustynek – słynnej “Babci Kasi”, która została przez funkcjonariuszy skuta w kajdanki i zawieziona na komendę, gdzie dalsze działania wobec niej można wprost określić torturami – przez kilkanaście godzin nie otrzymała jedzenia ani picia, nie pozwolono jej zażyć leków niezbędnych ze względu na chorobę, była trzymana w zimnej celi i przyduszona kolanem do ziemi.

Policja, która powinna bronić praw obywateli – przekroczyła kolejne granice w celu poniżenia i zastraszenia społeczeństwa – podkreśla stowarzyszenie.

Powołuje się też na badania opinii społecznej: działania policji oceniane są negatywnie przez aż 75% Polek i Polaków, którzy zdecydowanie nie popierają brutalnych działań funkcjonariuszy, a to pociąga za sobą wyraźny spadek zaufania do policji i do służb państwowych. W interesie państwa
więc powinno być, aby jak najszybciej powstrzymać kolejne tego typu sytuacje i aby nie budować dalej wizerunku policji jako wrogiej społeczeństwu.

Aktywiści zwracają uwagę na brak reakcji – wręcz akceptacji ze strony rządu: od prezydenta Polski można usłyszeć, że policja “zachowuje się w naprawdę profesjonalny sposób”, bo przecież nikt nie zginął. Oburzają ich kolejne skandaliczne słowa, które tylko powtórnie odzwierciedlają prawdziwe cele i zamiary obecnej władzy. I na pewno nie są one zbieżne z ochroną praw obywateli.

Stowarzyszenie domaga się kontroli w stołecznej komendzie, która dopuściła się okrutnych nadużyć w stosunku do Pani Katarzyny oraz wyciągnięcia konsekwencji wobec funkcjonariuszy.

Organizacja chyba jednak nie liczy na wiele ze strony ministra, bo zwraca się też do Rzecznika Spraw Obywatelskich: Liczymy na Pana sprawną interwencję oraz żywimy nadzieję, że uda się wyciągnąć konsekwencje wobec funkcjonariuszy odpowiedzialnych za zadaną przemoc.

anka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *