czwartek, 25 kwietnia

Oni odpowiadają za zaporowe ceny biletów ZTM:

Fot. Razem Poznań

Za decyzją Rady Miasta stoją konkretne nazwiska. Horrendalna podwyżka nie byłaby możliwa, gdyby aspołecznego projektu prezydenta Jaśkowiaka nie poparli konkretni ludzie. Poniżej publikujemy listę, kto z radnych jak głosował.

Od początku wiadomo było, że głosowanie nad podwyżkami cen biletów komunikacji aglomeracyjnej nie ma nic wspólnego z rzeczową debatą. Interes mieszkańców korzystających z komunikacji publicznej ani przez chwilę nie był przedmiotem zainteresowania radnych, społeczne protesty i apele większość rajców kompletnie zlekceważyła. Demonstrację w sali sesyjnej potraktowała tak, jakby w ogóle jej nie było.

Fot. Darek Preiss

Gdy idzie o tak zwany klucz partyjny, podwyżkę cen biletów o 20 – 30 procent poparli neoliberałowie z Platformy Obywatelskiej, funkcjonujący w Radzie Miasta pod nazwą Koalicja Obywatelska. Przeciwni podwyżce byli radni opozycyjni : Lewicy, Prawa do Miasta, oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Warto zauważyć, że kwestia cen biletów spolaryzowała Radę Miasta jak mało która: nikt nie wstrzymał się od głosu, a to zdarza się bardzo rzadko. Zwycięzca wziął wszystko.

Jednym zdaniem  – władza znowu zrobiła co chciała, nie zniżając się do kompromisu. Bo mieszkańcy dali jej taką większość w Radzie Miasta, że nie musiała się liczyć ze stanowiskiem myślących inaczej.

Może warto o tym pamiętać przy kolejnych wyborach.

Fot. Lechosław Lerczak

Dla władzy liczy się to, że postawiła na swoim. To, że w konsekwencji wpływy z biletów spadną, zamiast wzrosnąć, bo pewna grupa mieszkańców zrezygnuje z autobusów i tramwajów, przesiadając się do prywatnych samochodów, rządzących nie obchodzi.

Tak, jak nie obchodzą ich konsekwencje tej zmiany: większe korki, więcej wypadków, większy smog.  W tym kontekście zapewnienia rządzących miastem (i narzucających taryfy całej aglomeracji), że dążą do tego, by poznańska komunikacja publiczna była najlepszą w kraju, brzmi jak wyjątkowo kiepski żart.

A oczekiwanie, że mieszkańcy, dzięki polityce komunikacyjnej rządzących Poznaniem, będą przesiadać się z aut do tramwajów można umieścić w sferze fantastyki.

Trzeba pamiętać, że partia daje wytyczne, ale głosują konkretni, wybrani przez nas ludzie. I to oni, w ostatecznym rozrachunku odpowiadają ze podjęte decyzje, a nie jakiś partyjny aparat.

Warto wiedzieć, czy konkretny radny, którego w ostatnich wyborach poparłem, zagłosował zgodnie z moim interesem, czy raczej z zaleceniem towarzyszy z partyjnej wierchuszki.

Fot. Darek Preiss

Kto poparł drastyczne podwyżki cen biletów? Kto był przeciw? Oto lista:

Przemysław Alexandrowicz przeciw
Dorota Bonk – Hammermeister przeciw
Wojciech Chudy za
Monika Danelska za
Lidia Dudziak przeciw
Małgorzata Dudzic – Biskupska za
Grzegorz Ganowicz za
Michał Grześ przeciw
Bartłomiej Ignaszewski za
Ewa Jemielity przeciw
Grzegorz Jura za
Henryk Kania przeciw
Łukasz Kapustka przeciw
Wojciech Kręglewski za
Dominika Urszula Król za
Agnieszka Lewandowska za
Maria Lisiecka – Pawełczak za
Paweł Matuszak za
Marta Mazurek za
Łukasz Michał Mikuła za
Filip Olszak za
Halina Owsianna przeciw
Przemysław Polcyn za
Andrzej Rataj za
Krzysztof Rosenkiewicz przeciw
Mateusz Rozmiarek przeciw
Paweł Sowa przeciw
Tomasz Stachowiak za
Marek Sternalski za
Klaudia Strzelecka przeciw
Sara Szynkowska vel Sęk przeciw
Anna Wilczewska za
Małgorzata Woźniak za
Konrad Zaradny za

 

Darek Preiss

O tym, jak “debatowano” nad podwyżkami cen biletów komunikacji aglomeracyjnej czytaj tutaj.

[poll id=”25″]

2 Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *