PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały z Zakładem Robót Komunikacyjnych – DOM w Poznaniu Sp. z o.o. umowę na zaprojektowanie i budowę oraz utrzymanie specjalistycznego systemu do wykrywania usterek pantografów. Uruchomienie systemu planowane jest na przełomie roku 2022/2023.
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. wdrożyły do realizacji unikalny w skali kraju system do wykrywania usterek pantografów – ważnych urządzeń lokomotyw elektrycznych oraz elektrycznych zespołów trakcyjnych. Rocznie ponad 100 awarii sieci trakcyjnej powodowane jest przez zły stan techniczny pantografów – urządzeń umieszczonych na dachu lokomotyw elektrycznych, które służą do pobierania prądu z sieci trakcyjnej. To może powodować utrudnienia dla podróżnych pociągów.
– Kontrola stanu technicznego pantografów (tzw. odbieraków prądu) w czasie rzeczywistym, nie tylko zwiększy niezawodność infrastruktury kolejowej, ale przede wszystkim ograniczy liczbę usterek sieci spowodowanych ich niewłaściwym stanem. Takie rozwiązanie znacznie usprawni ruch pociągów oraz ograniczy koszty związane z uszkodzeniem sieci trakcyjnej przez zły stan techniczny pantografów – mówi Ireneusz Merchel, prezes Zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Pantografy pociągów pod kontrolą
Umieszczony obok toru zespół czujników – zintegrowany system DSAP (Detekcja Stanów Awarii Pantografów), zdiagnozuje w momencie przejazdu pociągu stan urządzeń służących do odbioru prądu z sieci trakcyjnej.
Urządzenia pomiarowe wraz z oprogramowaniem stworzą trójwymiarowy model pantografu i automatycznie zlokalizują każde odchylenie od stanu wzorcowego. W przypadku niewłaściwego stanu pantografu zostaną wdrożone odpowiednie działania, jak wymiana lokomotywy z uszkodzonym odbierakiem lub zmiana uszkodzonego pantografu, co ograniczy liczbę usterek sieci trakcyjnej. Raporty z monitoringów urządzeń będą przesyłane do przewoźników oraz centrów prowadzenia ruchu, a dzięki tym informacjom, możliwe będzie podjęcie działań w celu zapobiegnięcia uszkodzeniom sieci trakcyjnej przez niesprawne pantografy. Wartość inwestycji to 6,49 mln zł.
Dotychczas na kolei masowo stosuje się podobny system detekcji uszkodzeń zestawów kołowych, montowany w torze.
anka