czwartek, 25 kwietnia

Obywatelska rocznica 13 grudnia

fot.Darek Preiss

Pod pomnikiem poznańskiego Czerwca 1956 na Placu Mickiewicza spotkali się dzisiaj protestujące i protestujący  przeciwko polityce rządu PiS. Od dawna nie chodzi już tylko o prawo do przerywania ciąży, choć od tego się zaczęło. 39 rocznica wprowadzenia stanu wojennego była okazją, by upomnieć się o wszystko.

Wprawdzie ostatnio miejscem protestów stał się Plac Wolności, ale to pomnik Czerwca jest w Poznaniu najbardziej kojarzony z rocznicami stanu wojennego- najpierw: tymi nielegalnymi, brutalnie rozpędzanymi przez milicję, potem tymi uroczystymi, celebrowanymi odgórnie przez władzę. Dzisiejsze spotkanie było znowu spontanicznym protestem, choć na szczęście nikt nie pałował, ani nie  zużywał gazu. Policja jakby zapadła się pod ziemię. I trudno się dziwić. Jeszcze  tylko tego by 13 grudnia brakowało! Obawy były, choć nie dotyczyły raczej Poznania, gdzie od tygodni protesty przebiegają spokojnie.

Idziemy po wolność. Idziemy po wszystko! Pod takim hasłem demonstracje odbyły się w całym kraju, poza Warszawą miedzy innymi w Krakowie, Łodzi czy Kielcach a także szeregu mniejszych miejscowości. W Poznaniu protestujący dodali od siebie hasło pojawiąjące się na każdej demonstracji od niesławnej pamięci decyzji pseudotrybunału Julii Przyłębskiej: Nigdy nie będziesz szła sama.

fot.Darek Preiss

Dzisiaj działacze tamtej Solidarności, przeciwko której wymierzony był stan wojenny, a które potem objęła pełnię władzy w Polsce, nie tylko wspominali,  ale tłumaczyli się młodszym z tego, że dopuścili do zniszczenia demokracji przez prawicową ekstremę i dyktatury światopoglądowej kościoła.

Na Placu Wolności nie zgromadziło się dzisiaj zbyt wiele osób, ich przekaz był jednak dużo bardziej wyrazisty, niż przedpołudniowe, bezzębne oficjałki władz połączone z obrzędami religijnymi, od dawna sprawiające wrażenie pustego rytuału oderwanego od rzeczywistości.

fot.Darek Preiss

Jak przystało na rocznicę związaną z ruchem związkowy, protestujący upomnieli się też o prawa socjalne – kompletnie lekceważone przez rządzących ćwierć wieku liberałów, a potem traktowane instrumentalnie przez PiS – owską prawicę.

Dominowały jednak postulaty światopoglądowe i polityczne – nowe pokolenie chcą praworządnej demokracji i świeckiego państwa. Nie czyją się dłużnikami kościoła ani działaczy tamtej Solidarności, choć i flaga związkowa pojawiła się, po raz pierwszy od dawna,  na dzisiejszym proteście. Jak zwykle nie zabrakło wyrazów przywiązania do Unii Europejskiej, członkostwo w której Solidarność od przejęcia władzy stawiała sobie za cel, a które jest kontestowane przez rządzącą dzisiaj prawicę.

fot.Darek Preiss

Raz po raz podawano informację o tym, co działo się w Warszawie, gdzie policja próbowała bez skutku zablokować marsz przez miasto, a następnie groteskowo wielkimi siłami ufortyfikowała willę Jarosława Kaczyńskiego.

Przypomnijmy, że dzisiejszy faktyczny dyktator Polski 39 lat temu nie odegrał żadnej roli, nie został nawet internowany. Także w Warszawie policja zachowała się dzisiaj, jak na swoje dotychczasowe popisy, dość powściągliwie, ale tłumaczyć to należy wyjątkowością dnia raczej niż jakąś nową taktyką. Zresztą nie obeszło się zupełnie bez represji.

fot.Darek Preiss

Jak będą przebiegały kolejne protesty, przekonamy się niebawem. A już za rok dowiemy się, w jakiej atmosferze będziemy obchodzić 40 rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.

darp

Zobacz galerię zdjęć:

fot. Darek Preiss

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *