wtorek, 23 kwietnia

Na rowerze już zygzakiem, samochodem łatwiej

Fot. ZDM

Drogowcy zaczęli wprowadzać na Kaponierze duże zmiany zapowiadane na sierpień. Rowerzyści mogą to już odczuć – zamiast prostego pasa do ruchu ze Świętego Marcina w Zwierzyniecką pojawiła się śluza, rozwiązanie znacznie mniej komfortowe. Kierowcy zyskali za to w tym miejscu dodatkowy pas ruchu.

Kierowcy mogą korzystać na tym wlocie na rondo z aż czterech pasów ruchu. Dwa z nich przeznaczone są dla jadących w lewo (w stronę Międzynarodowych Targów Poznańskich). Osobny pas zyskali kierowcy jadący na wprost, a skrajny prawy pas przeznaczono dla tych, którzy chcą jechać w stronę ul. Roosevelta. Usprawni to ruch wyjeżdżających z centrum i pomoże zmniejszyć emisję spalin.

W poniedziałek (12 sierpnia) rozpoczęły się prace związane ze zmianą oznakowania poziomego na jezdni ul. Roosevelta, od strony mostu Dworcowego, przy dojeździe do ronda Kaponiera. Lewy skrajny pas jezdni będzie przeznaczony do skrętu w ulicę Zwierzyniecką, dwa środkowe do jazdy na wprost, a prawy – dla jadących w stronę ul. Św. Marcin. Dzięki temu jadący na wprost zyskają dwa odrębne pasy i nie będą blokowani przez skręcających w lewo. Prace potrwają maksymalnie do środy (14 sierpnia).

Zmieniła się też sygnalizacja: na czas wymiany oznakowania włączono światło żółte pulsujące. Całość prac związanych z wprowadzaniem nowej organizacji ruchu ma zakończyć się do 15 sierpnia.

Fot. ZDM

Drogowcy zmieniają oznakowanie wieczorami i nocami, by nie utrudniać przejazdów przez rondo.

Pozostaje mieć nadzieję, że miasto jak najprędzej spełni swoja obietnicę i wybuduje cyklistom jadącym z centrum na Jeżyce drogę rowerową z prawdziwego zdarzenia. Rozwiązanie było zresztą konsultowane z aktywistami stowarzyszenia Rowerowy Poznań, zdającymi sobie sprawę, że konieczność korzystania za śluzy to dla rowerzystów niespodzianka niezbyt przyjemna, ale chwilowo nie do uniknięcia.

Zobacz więcej zdjęć:

Fot. Urząd Miasta Poznania

Szczegóły docelowych zmian można znaleźć tutaj:

oprac. mik

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *